11 lis 2013, o 17:04
Dla mnie stosowanie takich założeń jak "jeden wygrywa, reszta ginie" zabija rozgrywkę. W takim przypadku nikt, ale to nikt nie będzie się skupiał na samej fabule, każdy będzie knuł jak wyeliminować resztę. Po co tracić czas na interakcje z postaciami, która wzbogaca grę, skoro i tak wszystko sprowadzi się do sztucznie wywołanego konfliktu?
Innymi słowy to nie będzie nawet "przygoda", "horror" albo "survival" to będzie "mass pvp". Już nawet nie wspomnę o tym, że zaraz ludzie się zaczną dogadywać poza sesją kogo uśmiercić, wbijać sobie noże w plecy i robić inne głupie rzeczy. Jakoś nie uśmiecha mi się uzależniać "życia" mojej postaci od tego ile przegadałem z kimś czasu na GG, a mimo wszystko do tego by się coś takiego sprowadziło.
Poprowadź horror, ze sporą szansą na śmierć graczy, z nagrodą która może przypaść tylko jednej osobie, ale nikomu o tym nie mów i nic z góry nie zakładaj (poza fabułą of course). Wtedy wszystko rozgrywa się w bardziej naturalny sposób.