Przechadzając się z Borysem po pokładzie okrętu i rozmawiając na temat ich dalszej współpracy, Wilson dostrzegł, jak do obu mężczyzn podchodził młodszy oficer, przerywając ich krótki spacer. Na regulaminowy salut, odpowiedział tym samym, oddając honor podporucznikowi.
- A, tak. Witam poruczniku. - powiedział, wyciągając ku niemu rękę, by móc mu ją uścisnąć. - Witam na Noradzie i gratuluję awansu.
W momencie, kiedy przeglądał akta Marshalla i zastanawiał się nad ściągnięciem go na okręt, był on wtedy jeszcze chorążym. Natomiast tydzień później, kiedy wysyłał do centrali pismo w jego sprawie, to otrzymał on promocję. Okoliczności tego, jednak nie były dla Cole'a do końca jasne.
Łatwo za to dostrzegł, że Hearrow jeszcze nie miał okazji spotkać się z major Blacksmith, skoro miał przy sobie torbę podróżną. Powinna mu być przydzielona kwatera, jak również najemnikowi, jaki stał tuż obok.
Problem jednak polegał na tym, że Cole nie lubił rozmawiać jednocześnie z więcej, niż jednym podwładnym na raz, jeżeli chodziło o ich przydziały. Z drugiej jednak strony, jeżeli załatwiłby sprawę z Tokarowem, to mógłby odesłać go do Sharon, razem z Marshallem. Nie było to wcale takie złe wyjście, bo mógłby potem zapoznać obu panów, z resztą zespołu.
- To jest pan Tokarow. - wskazał na najemnika, szybko znajdując w pamięci nazwę, jaką podsłuchał kiedyś w ambasadzie, podczas rozmowy polityków i dyplomatów. - To kontraktowy pracownik z sektora cywilnego. Razem z panem, będzie należał do drużyny porucznika Blacka.
W zasadzie, skoro obaj mężczyźni byli w jednym miejscu, to nie widział powodu, dla którego nie powinien ich ze sobą poznać. Choć co prawda Borys nie dał jednoznacznej odpowiedzi na to, czy chciałby być członkiem Awangardy, to interpretacja jego słów mogła wystarczyć za "Tak".
Miał czteroosobową grupę zadaniową i wszyscy byli w miarę dobrej formie. Nathaniel miał jednak problem z nogą i mogło to po części wpłynąć na jego efektywność, podczas ćwiczeń.
- Ogólnie, to macie panowie niesamowite szczęście. Udajemy się bowiem na ćwiczenia poligonowe, w których biorą udział wszyscy operatorzy z oddziałów naziemnych. Liczę, że wasza drużyna okaże się najlepsza ze wszystkich.