Dziewczyna po usłyszeniu pierwszego słowa, znów stanęła wyprostowanie niczym słup. Powoli zerknęła na siedzącego najemnika na metalowym krześle, przy dość małym drewnianym stole. Słuchając, jej oczy wpierw zetknęły się ze wzrokiem Nexa, po czym utkwiły na wspomnianym omni-kluczu i rannej ręce. Dopiero teraz to zauważyła po oświetleniu, jakie zapewniała mała lampka na stole i urządzeniu holograficznym najemnika. Nie chcąc być niemiła, ani tym bardziej ponownie nie denerwując agresora jej wścibską ciekawością, odwróciła się pośpiesznie ku czajnikowi, który to już zawył pod wpływem wrzątku. Po chwili, wzięła go za ramię i nalała do małego kubka z herbatą, odpowiadając przy tym
-
Nie...Nie znam żadnych skrótów do Strefy Mieszkalnej... - chwyciła za ucho kubka, podając na stół najemnikowi -
I nie umiem opatrywać ran...
Ukucnęła na jedno kolano, uruchamiając na Omni-kluczu mapę Dystryktu Gozu i jednocześnie wpatrując się kątem oka w jego ranę. Wahała się nad czymś, jednak dopowiedziała nie zwlekając -
Ale mam Medi-żel jeśli cię to zadowoli
Po włączeniu mapy, oczom Nexa jak i dziewczyny, ukazał się znajomy teren Dystryktu.
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Ze względu na jej dość starą wersję, najemnik, posiadał tylko informację odnośnie Bazy Błękitnych Słońc i okolicznych terenów, wychodzących z Gozu. Raczej nie trudno było zgadnąć, że reszta sąsiednich budynków to domy, magazyny i sklepy.