Jako że udało mi się już przekonać co poniektórych do spróbowania swoich sił w tej grze. Stwierdziłem, że dobrym pomysłem będzie zrobieniem jej trochę poważniejszej reklamy.
Znajomy polecił mi to jakiś czas temu, ale początkowo olałem temat, ale teraz kiedy pokończyłem kilka partii, jestem zachwycony tą grą. ;)
Wszystko dzieje się w przeglądarce, ale nie jest to ta typowa gra, działająca na znanym modelu - wykorzystaj odnawialną pulę punktów, poulepszaj budyneczki i dziobaj tak przez następny rok bez celu.
Neptune's Pride 2: TRITON
To zgoła inna produkcja. W zasadzie to takie coś pomiędzy szachami, warcabami, ze sporą ilością knucia i polityki. Do tego w kosmosie.
Warcaby bo zasady są w gruncie rzeczy proste - celem jest zajmowanie gwiazd, aby to osiągnąć tworzymy floty i wysyłamy je do pobliskich systemów. Oczywiście różne ciała niebieskie posiadają różny poziom zasobów, więc trzeba strategicznie skoncentrować się na zdobywaniu tych najcenniejszych. Kwestie ogólnie pojętej ekonomii sprowadzono do absolutnego minimum. Można więc budować tylko trzy różne "budowle": banki (zwiększające pule kredytów), fabryki (produkujące statki) i centra badawcze (tłumaczyć chyba nie trzeba). Te ostatnie wiążą się rzecz jasna z ogólnie pojętą nauką. Dysponujemy oczywiście różnorodnymi dziedzinami od terraformowanie gwiazd, po zwiększanie zasięgu skanerów.
Szachy bo z uwagi na wolne tempo rozgrywki trzeba planować z wyprzedzeniem. Nie można działać na pałę, trzeba rozmieszczać swoje floty tak, by w razie czego móc odeprzeć niespodziewany atak, ale jednocześnie być w stanie przejmować dodatkowe systemy. Trzeba powiększać terytorium, ale przy okazji dbać o bezpieczeństwo tego, które już posiadamy.
Knucie to najlepsza część tej rozgrywki. Ogólnie w każdej partii uczestniczy ośmiu graczy (taaa, prawdziwe humanoidy, nie żadne sztuczne pseudo-inteligencje), z którymi można się komunikować, handlować planetami i technologiami, zawierać nieoficjalne sojusze (nie ma żadnych zakładek i zaznaczania z kim się lubimy, a kim nie, jak w prawdziwym życiu, wszystko rozgrywa się poprzez uzgadnianie szczegółów w bezpośredniej rozmowie). Bo ponieważ zwycięzca może być tylko jeden (choć dostaje się też punkty za 2. i 3. miejsce), często doprowadza to do sytuacji, w której ktoś komuś ożeni kosę w plecy i wejdzie po jego nadal ciepłych zwłokach na szczyt. ;)
Bardzo ważna informacja. Tempo gry jest bardzo wolne. Z założenia to produkt, który miał być dostępny dla każdego. Innymi słowy można wejść kilka razy dziennie, pozarządzać imperium i tyle. Nie ma ciągłego ślęczenia przed monitorem w ciągu kilkugodzinnej rozgrywki. Badania dokonuje się na przestrzeni nawet kilku dni (w początkowych stadiach), a flota potrzebuje co najmniej paru godzin na dotarcie do wyznaczonych gwiazd. Więc to typowy casual. Jako że można jednocześnie brać udział w dwóch różnych rozgrywkach (chyba, że masz premium, wtedy liczba jest dowolna) i tak jest co robić.
Dodatkowo ta gra bez problemów lata na telefonach i tabletach. Można więc bawić się nie tylko siedząc przed kompem.