To wszystko było jednym wielkim wariactwem. Odkąd razem z towarzyszem - do chwili dokowania na Omedze zdążyła się dowiedzieć, że w rzeczywistości nazywał się Bjørn Lybeck - uciekli z Cronosa, dobili do Velesa i przesiedli się do jednostki nie tylko luźniejszej, ale zdecydowanie szybciej, Jaana nie znalazła nawet chwili, by posłuchać własnej myśli. Znalazła się wśród obcych ludzi, co do których wciąż jeszcze miała wątpliwości - bo też wciąż nic o nich nie wiedziała - na obcym statku, ale... Cóż, jednego nie mogła im zarzucić. Faktycznie pozwolili jej wyrwać się ze stacji.
To oczywiście pociągało za sobą konsekwencje. Albo właśnie stała się uciekinierką Cerberusa, albo uda jej się nieco szybciej awansować do rangi agentki terenowej. Wszystko zależało od tego, jak potoczy się rozmowa... Z kim właściwie? Z Człowiekiem Iluzją czy jednak kimś niżej postawionym? Z pewnością się o tym przekona, gdy wreszcie zagości na pokładzie Kuguara - bo tak nazywała się jednostka, na której Jaana miała spędzać teraz większość czasu - na dłużej. Wtedy nawiążą połączenie z Cronosem i zobaczą, co się stanie. Dotychczas jedyna kobieta w załodze, Annika Losnedahl, stwierdziła, że da radę przez krótki czas maskować ich lokalizację i przerwać połączenie, gdyby ktoś zaczął ich namierzać. Na ile zagwarantuje im to bezpieczeństwo w przypadku niepowodzenia pertraktacji - trudno przewidzieć, ale zawsze dobrze mieć jakąkolwiek nadzieję.
Tymczasem jednak były ważniejsze sprawy, czyli w danej chwili - zakupy. Ritavuori musiała nie tylko uzupełnić swój ekwipunek, ale też naprawić pancerz. To ostatnie było wyzwaniem, bo przecież niewiele miała styczności z technologią, ale... Chyba warto spróbować. Ostatecznie jeśli się nie uda, może zostawić zbroję w rękach specjalisty.
Handel najlepiej jednak zacząć od
sprzedaży tego, co zbędne - i to też Jaana uczyniła. Wykładając na sklepową ladę
dwa omni-klucze Primo, dwa standardowe generatory tarcz, Shurikena oraz zdemontowane ze swojego omni-klucza
krótkie omni-ostrze nie targowała się, biorąc cenę, jaką zaoferował jej sprzedawca. To nie był jeszcze ten moment, gdy mogła się o cokolwiek kłócić.
Potem przyszedł czas na handel. Najpierw wszystko klasyfikujące się jako
must have -
5 pochłaniaczy ciepła,
5 sztuk medi-żelu i
5 sztuk omni-żelu. To, co tygryski lubią najbardziej, pozostawiła sobie na koniec. Przeglądając przez kilka chwil asortyment sklepu, zdecydowała się na wreszcie na
długie omni-ostrze ze wzmacniaczami kinetycznymi oraz
Osełkę. Pozwalając sprzedawcy zamontować to wszystko w jej kluczu, nie mogła opędzić się od szerokiego uśmiechu. Każda kobieta lubi udane zakupy!
Wyświetl wiadomość pozafabularnąsprzedaż: 3000 (2x Primo) + 3000 (2x generator) + 6500 (Shuriken) + 1500 (kr. omni-ostrze) = 14000
kupno: 33025
Konto zaktualizowane.
Na zakończenie swej wizyty w sklepie pozostawiła zaś zmagania z pancerzem. Przysiadając przy wolnym stanowisku warsztatowym, przystąpiła do aplikacji omni-żelu i... Liczyła na szczęście. Co więcej mogła uczynić?
0
Albo jej modły zostały wysłuchane, albo faktycznie była dzieckiem w czepku urodzonym. Wystarczyła aplikacja jednej sztuki omni-żelu, by przywrócić pancerz do pełnej sprawności. Czy mogła liczyć na więcej? Nie, zdecydowanie nie mogła.
Tym samym sukcesem kończąc swój wypad na zakupy, zabrała swój dobytek i ruszyła z powrotem do doków. Zwiedzanie Omegi musiało zaczekać - priorytetem w tym momencie było ustalenie wreszcie, co tak naprawdę skłoniło załogę Kuguara do odbicia jej z rąk Cerberusa.