Apartamentowiec, który swą wdzięczną nazwę zawdzięcza osiedlu, na którym się znajduje, położony jest w jednej z najspokojniejszych dzielnic Illium - stan taki zadźwięczą się oczywiście sporej odległości od centrum kolonii, w której dzieje się najwięcej. Budynek jest konstrukcją średniej wielkości, zaledwie pięciopiętrowy, a na każdym z pięter znajduje się od trzech do pięciu mieszkań.
Osiedle zbudowane jest w większości z podobnych sobie budynków, które cechują luksusy, w jakich mogą żyć mieszkańcy. W większości przypadków miejsce to zamieszkują bogatsze rodziny, stąd przystosowane do tego, przestronne mieszkania, które rzadko kiedy wynajmowane są przez pojedyncze osoby.
Spokojne życie nieczęsto jest zakłócane przez coś innego niż gwar i krzyki bawiących się na miejscowych placach zabaw dzieci, których rodzice nie widzą problemu w zostawianiu ich teoretycznie bez opieki w miejscach zabaw. Ochrona na tym terenie działa aktywnie i skutecznie, nawet jeśli od dłuższego czasu nie wydarzyło się tu nic, co mogłoby choćby sprawić, iż na takowe usługi wzrosłoby zapotrzebowanie. Mimo wszystko, by dostać się do każdego budynku wymagane jest otworzenie drzwi frontowych za pomocą identyfikacji - jedynie zameldowani mieszkańcy mogą swobodnie wchodzić do budynku, lub też przekazywać upoważnienia osobom postronnym, bliskim bądź krewnym. Pozostałe osoby mogą zostać wpuszczane, tak jak o ich przybyciu i oczekiwaniu informowani są lokatorzy. Jest to dość prosty, charakterystyczny dla większości droższych osiedli system, który skutecznie zmniejsza szansę na włamanie przez miejscowych rabusiów, jeżeli tylko takowi się pojawią. Mimo wszystko, złamanie takowych zabezpieczeń dla każdego, bardziej doświadczanego hakera, nie jest niczym trudnym, więc system stanowi praktycznie żadne zabezpieczenie przeciwko faktycznym, poważnym przestępstwom, jakie mogą się dokonać wewnątrz budynku lub na terenie osiedla.