W galaktyce istnieje około 400 miliardów gwiazd. Zbadano lub chociaż odwiedzono dotąd mniej niż 1% z nich. Pozostałe światy oraz bogactwa, które zawierają, wciąż czekają na odnalezienie przez korporacje lub niezależnych poszukiwaczy.

Marshall Hearrow
Awatar użytkownika
Posty: 630
Rejestracja: 4 mar 2014, o 19:41
Miano: Marshall "Arrow" Hearrow
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Podporucznik Przymierza
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 56.600
Medals:

[Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

4 lut 2015, o 21:17

Windykator na plecach podporucznika był chyba jedynym, co teraz zdecydowanie poprawiło mu humor. W sumie, kto wie, może wcale nie będzie tak źle jak się wszyscy spodziewają, nawet pomimo tej chorej temperatury. Wzruszył ramionami i ruszył za Blackiem prosto do przygotowanych stanowisk. Tak, zdecydowanie znał miejsca takie jak to chociaż, ostatnia wizyta w strzelnicy skończyła się inaczej niż zazwyczaj. Uśmiechnął się do siebie kręcąc głową z niedowierzaniem. No nic, w każdym razie dziś chyba wróci do tego, co zazwyczaj się robi w takich miejscach jak to.
Doskonale znał sprzęt, który teraz miał przed oczami, ale chwilę zajęło mu zdecydowanie czego tak naprawdę potrzebuje. W końcu był początek całego poligonu i raczej wolał zacząć od czegoś na rozgrzewkę. Gdzieś w środku pojawiło się w nim to doskonale znane uczucie chęci zaimponowania ludziom dookoła i kto wie, może ktoś by go nawet zauważył, ale ze względu na swój stan zdecydował się na wariant mniej… szalony.
- Mała rozgrzewka na początek… wchodzimy pojedynczo prawda? – upewnił się przyglądając się konsoli i wybierając odpowiednie dla siebie parametry. – Dwóch na jednego, standardowe generatory i pancerze, bez szaleństw. I niech śmigają ze Zjawą.
Wbił na konsoli odpowiednie parametry i zatrzymał się na moment analizując coś dokładnie. Windykator go nigdy nie zawiódł a biorąc pod uwagę to, co przeszli razem na Shodan, tego znalezionego polubił jeszcze bardziej niż poprzednią swoją broń. Cholerne Przymierze, to on powinien teraz biegać po tej strzelnicy z Wdową, no ale cóż. Jak się nie ma, co się lubi…
- Czterdzieści metrów odległości chyba będzie w porządku – przekręcił głowę w bok marszcząc brwi. Odczepił karabin od pleców, sprawdził swój stan pochłaniaczy i granatów i wszedł za barierkę. – To zaczynajmy tą zabawę.
Gdy tylko znalazł się na przeciwko swoich celów pierwsze co to postanowił znaleźć jakąś osłonę, w końcu takie opcje też tutaj sie znajdowały. Potem rzucił granat w figurę bojową po lewej a w tą po prawej jednocześnie posyłając rzeź. Schował się z powrotem trzymajac nisko głowę i załadował krioamunicję.
OUTFIT -- UNIFORM -- ARMOR -- VOICE -- MAIN THEMEObrazekObrazekObrazek-Problem nie jest problemem. Problemem jest twoje podejście do problemu-Bonusy:
+20% do obrażeń od broni
+30% do obrażeń w walce wręcz
+1PA do ataku wręcz
20% szans na podpalenie przeciwnika przy ataku omni-ostrzem
+5% szansa na strzał krytyczny
+20% do pancerza
+1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni
Obrazek
Rebecca Dagan
Awatar użytkownika
Posty: 605
Rejestracja: 22 maja 2013, o 18:42
Miano: Rebecca Dagan
Wiek: 24
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Podporucznik Przymierza
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 20.290
Medals:

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

6 lut 2015, o 13:54

Czasy spotkań Rebeki z podobnymi ćwiczeniami to jeszcze czasy Mnemosyne. Stacja badawcza mogła szkolić mózgowców, ale była przecież także wylęgarnią wszelkiego rodzaju ekip dywersyjnych. A kto to widział zrzucanego za linię wroga żołnierza, który nie umie strzelać? Ba - kto w ogóle widział żołnierza nie mającego na swym koncie godzin spędzanych na strzelnicy?
Dagan mogła nie należeć do czołówki strzelców wyborowych (szczerze mówiąc, nawet średniakiem mogła być raczej marnym), ale i ona odbyła odpowiednią liczbę godzin szkoleniowych. Na karabinach, na pistoletach. Z użyciem zdolności i bez. Teoretycznie więc powinna czuć się jak ryba w wodzie, nie? Bo to w sumie nic nowego. Nic szczególnie zaskakującego.
Tylko, wiecie, Rebecca średnio takie zabawy lubiła. Właściwie - wcale. Jeszcze mniej, gdy towarzyszyła im widownia - a teraz przecież takową mieli. Cholera, szlag by to trafił. Jakby mogła, to by wyszła. Ale nie mogła, zamiast więc dać sobie czas na hodowanie niepokoju i niechęci, po prostu zajęła drugie stanowisko, uprzednio podglądając Hearrowa podczas procesu ustawiania sobie przeciwników.
Właśnie, dobór figury. To ciekawa sprawa i wcale nie tak prosta, jak mogłaby się wydawać. Dagan nie chciała porwać się na zbyt wiele. Nie chciała tak po prostu polec przy pierwszym starciu, zwyczajnie się przeceniając. Z drugiej strony... Hej, to okazja, by się sprawdzić. By samą siebie ocenić. Na dobrą sprawę nie wiedziała przecież, ile potrafi. Nie znała swojej wartości bojowej. Wiedziała, jak radzi sobie w starciach z elektroniką, ale tu, w walce? Nie miała na swym koncie szczególnych doświadczeń mogących podpowiedzieć jej, ile jest warta w tej dziedzinie. Może więc był to dobry moment na to, by wreszcie się przekonać.
Zdecydowała się na pojedynczego przeciwnika. Nie czuła się dobrze w jakiejkolwiek walce innej niż umysłowa - w szachy, kodowanie, włamywanie, cokolwiek - stąd ani myślała zaczynać od asymetrycznego starcia. Jedna figura to i tak aż nadto. Szczególnie, że musiała jej coś dodać. Tak, żeby wygrana nie przyszła zbyt łatwo... Ale, w miarę możliwości, żeby przyszła w ogóle.
Po chwili namysłu wklepała wybrane parametry. Odległość od figury: 30 metrów. Generator tarcz: model Ortros. Pancerz: standardowy, z modyfikacją w postaci WI ablacyjnej i tarcz awaryjnych. Wybór, oczywiście, nie był przypadkowy. Ostatecznie głównie to była jej działka - starcia z techniką. Żywy wróg to jedno, a systemy go chroniące to drugie. Z założenia panna Dagan stworzona była do zmagań raczej z tym drugim.
Wzdychając ciężko, przekroczyła barierkę i odpięła broń. Przywołała sondę bojową nieopodal miejsca, w którym powinna pojawić się figura i... Gdy tylko wygenerowany przeciwnik pojawił się w polu rażenia, od ręki potraktowała go przeciążeniem i pojedynczym strzałem z Kata.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
STRÓJ CYWILNY PANCERZ NPC

ObrazekObrazek

+ 17% do obrażeń od mocy technologicznych
- 1,5 PA koszt umiejętności technologicznych
+ 10% do obrażeń przeciw pancerzom, penetracja ścian i osłon
+ 35% tarcz
+ 15% w rzutach na dostęp do baz Przymierza
+ 20% premii technologicznej
Centurion: pozwala zignorować jedno, wybrane trafienie na walkę - swoje lub sąsiadującego sojusznika
+ 20 do wyniku testu na kości [jednorazowo, niewykorzystane].


Wyświetl wiadomość pozafabularną

Obrazek
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

6 lut 2015, o 20:36

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

8 lut 2015, o 17:14

Pierwszymi osobami z drużyny, które w planie miały rozpoczęcie ćwiczeń, byli Marshall i Rebecca. Jeden znał się na obsłudze tego sprzętu, a druga z kolei intuicyjnie wiedziała, jakie opcje wybierać, by wszystko było idealnie jak chciała. Porucznik zdecydował się na wariant z dwoma celami, o parametrach standardowego sprzętu, natomiast panna Dagan wolała skupić się na jednym celu, ale z mocniejszymi tarczami.
Oboje przekroczyli białą linię, za którą mogli przebywać wyłącznie strzelcy i prawie równocześnie zaczęli. Arrow skorzystał z pomarańczowej, holograficznej osłony, która się przed nim pojawiła i zza niej rzucił granat odłamkowy, który upadł pod jedną z humanoidalnych figur. Promień rażenia był jednak na tyle duży, że w zasięgu wybuchu znalazł się też drugi cel, skutkiem czego oba cele drastycznie pozbyły się sporej części osłony, ale jednak bariery kinetyczne wciąż trzymały. Dzięki rozstawionym na całej długości, przemysłowym generatorom tarcz, żaden z fragmentów rzuconego granatu nie powędrował do sąsiednich stanowisk, choć widać było jak zaświeciły się, kiedy o ich powierzchnię uderzyły odłamki. Drugi cel został pozbawiony tarczy po tym, jak strzelec wymierzył z Windykatora i posłał w jego kierunku pocisk Rzezi. Skutkiem tego bariera się rozpadła i w zasadzie trzeba było tylko pozbyć się pancerza, w tamtym przypadku. Wszystko potoczyło się tak, jak żołnierz się spodziewał, ale obie figury były aktywne i wciąż musiał je wyeliminować.

Z kolei kobieta, która zwykła prowadzić mniej aktywny tryb życia Wyświetl wiadomość pozafabularną rozpoczęła swoje działania od zmaterializowania przy celu, Sondy bojowej. Ta dostrzegając przeciwnika, natychmiast poraziła go prądem, co było mało efektywne jeżeli spojrzeć na wytrzymałość ochronnej bariery. Dopiero użycie Przeciążenia porządnie uszczupliło tarcze bojowej figury, a celny strzał z Kata dopomógł z niszczeniem osłony. Z racji jednak jednego z wybranych parametrów, prawie natychmiast część tarcz, choć nie całe, się odnowiła. Cel wciąż stał i trzeba go było wyeliminować.

Strzelcy i pozostali obserwatorzy widzieli nad stanowiskami wskaźniki, pokazujące ile jeszcze zostało do kompletnego wykończenia statycznych celów. Trzeba było też przyznać, że ciekawie się obserwowało poczynania dwójki żołnierzy. pozostawało tylko pytanie, jak szybko poradzą sobie z zadaniem, jakie postawili sobie. Interesowało to nie tylko samych zainteresowanych, ale też tłumek marines. Najwyraźniej według niektórych z piechurów, ktoś sobie poradził gorzej niż się spodziewali, bo prawie natychmiast zaświeciły się omni-klucze części z zebranych i ze skwaszonymi minami, zaczęli majstrować przy urządzeniach.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Rebecca Dagan
Awatar użytkownika
Posty: 605
Rejestracja: 22 maja 2013, o 18:42
Miano: Rebecca Dagan
Wiek: 24
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Podporucznik Przymierza
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 20.290
Medals:

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

8 lut 2015, o 18:05

O tym, że mogła postąpić nieco inaczej, przekonała się za późno, ale... Czy rzeczywiście? Jasne, mogła uzyskać efekt bardziej efektowny już na samym początku, z drugiej strony jednak - wciąż jeszcze była na to szansa. Ostatecznie po to był też ten trening, prawda? By mogła nauczyć się myśleć jak żołnierz - żołnierz, który musi też walczyć, a nie tylko myśleć.
Na widownię starała się nie zwracać uwagi i nie domyślać, któż też tak ich rozczarował. Nie, żeby zawiedzenie oczekiwań stada mundurowych miało wywołać u niej jakieś poczucie żalu czy wstydu, ale... Świadomość własnej słabości zawsze działała na nerwy i pozostawiała niesmak. Wolała więc nie dochodzić, kto był źródłem niechęci. Tak po prostu było lepiej.
Zamiast tego skupiła się więc na figurze. Wciąż pozostało jej pozbawienie przeciwnika tarcz - co powinno dać się osiągnąć kolejnym trzaskającym przeciążeniem - oraz zabranie się do ostatecznej eksterminacji. Czyli, mówiąc w skrócie, bardziej standardowej metody walki. Podczas, gdy w starciu z pierwszą warstwą ochronną doskonale radziły sobie systemy oferowane jej przez omni-klucz, tak w zmaganiach z pancerzem powinien sprawdzić się już sam Kat. Słaba to była może pokazówka, ale hej - liczyła się skuteczność, nie? A przynajmniej tak uważała Dagan. Do cholery, nie była zwierzakiem cyrkowym, a jeśli ktoś stawiał na nią jakiekolwiek pieniądze, o cokolwiek się zakładał - to jego problem. Z Rebeki żołnierz był raczej mierny, im szybciej wszyscy to sobie uświadomią, tym lepiej.
Tym niemniej, czerwonowłosa miała dość własnej dumy, by nie pragnąć metki kuli u nogi każdego wojaka. Stąd, skoro byli już na strzelnicy, zamierzała z wybraną dla siebie figurą sobie poradzić. Po odpaleniu przeciążenia aktywowała więc od razu krioamunicję oraz, po przyjęciu uprzednio stabilnej pozycji, oddaniu kolejnego pojedynczego strzału z Kata. Nie była to może scenka zasługująca na fajerwerki, ale... Och, na bogów. Może i byli tu zrobić jakieś wrażenie, kogoś zachwycić, powalić na kolana własną zajebistością. Może. Tym jednak niech przejmują się chłopcy, Rebecca chciała po prostu zrobić swoje i znów przejść w tak bardzo typowy dla niej stan względnego zawieszenia.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
STRÓJ CYWILNY PANCERZ NPC

ObrazekObrazek

+ 17% do obrażeń od mocy technologicznych
- 1,5 PA koszt umiejętności technologicznych
+ 10% do obrażeń przeciw pancerzom, penetracja ścian i osłon
+ 35% tarcz
+ 15% w rzutach na dostęp do baz Przymierza
+ 20% premii technologicznej
Centurion: pozwala zignorować jedno, wybrane trafienie na walkę - swoje lub sąsiadującego sojusznika
+ 20 do wyniku testu na kości [jednorazowo, niewykorzystane].


Wyświetl wiadomość pozafabularną

Obrazek
Nathaniel Black
Awatar użytkownika
Posty: 113
Rejestracja: 18 sie 2013, o 17:58
Miano: Nathaniel Black
Wiek: 33
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Porucznik Przymierza, N1
Lokalizacja: dd
Kredyty: 15.450

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

8 lut 2015, o 21:15

Zaczął składać swój sprzęt powoli i z namaszczeniem. Na samym początku służby został nauczony, że broń nie może mieć ani jednej skazy, gdyż to od niej i własnych umiejętności zależy życie żołnierza. Źle przykręcona lufa lub zbyt luźny magazynek mogły spowodować śmierć użytkownika. Dlatego też dokładnie robił każdą czynności. Broń musiała być zrobiona na glanc, żeby zminimalizować ryzyko błędu. Kątem oka patrzył kto będzie zaczynał zabawę. Rebecca i Marshall. Ciekawa mieszanka. Oboje mieli zupełnie inny styl walki i umiejętności. Dziewczyna postawiła na walkę z jednym, ale dobrze dozbrojonym przeciwnikiem, zaś Arrow zaczął walkę przeważającą ilością ze słabym uzbrojeniem. Prawie jakby Becca walczyła z Ameryką, a Marshall z Rosjanami podczas drugiej wojny światowej na Ziemi. Nathaniel czytał o niej oraz o rodzajach wojsk i stosowanych tatykach. Wiele się nie zmienia. Wojna będzie wojną, i tylko technologia sprawia, że jest inna od ostatniej. o nic. Teraz najważniejszym było obserwowanie jak sprawuje się ta dwójka. Black przymknął walizki i podszedł do interfejsów. Patrzył to na jeden to na drugi, równocześnie obserwując rzeczywiste poczynania. Marshall postawił na ostry atak, zaś panna Dagan użyła swoich umiejętności technologicznych. Szykowała się niezła drużyna. Widocznie ćwiczenia podwładnych Nathaniela były tak ciekawe, że zebrał się dość spory tłumek. Porucznik nic nie powiedział i tylko uaktywnił rejestrowanie na omni kluczu. Będzie musiał przejrzeć później wszystko bardzo dokładnie.
-No to które szybciej skończy? - zapytał Dymitra i Borysa. Chciał zobaczyć co oni sądzą o tym.

Occ:
Wybacz za spóźnienie.
ObrazekObrazek
Marshall Hearrow
Awatar użytkownika
Posty: 630
Rejestracja: 4 mar 2014, o 19:41
Miano: Marshall "Arrow" Hearrow
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Podporucznik Przymierza
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 56.600
Medals:

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

9 lut 2015, o 16:30

Pierwsze, co Hearrowowi przeszło przez myśl, to, że chyba odrobinę przesadził. Potem jednak doszedł do wniosku, że to jednak na rozgrzewkę będzie w sam raz i może przy kolejnej kolejce weźmie coś cięższego na siebie. Teraz tylko strzelił kręgami szyi i z załadowaną już krioamunicją wychylił się odrobinę, żeby przeanalizować sytuację. Zdecydowanie póki co za łatwo mu poszło, ale cóż, już od dawna był nauczony, że nie należy chwalić dnia przed zachodem słońca. Dopiero będąc tutaj, za białą linią i strzelając do figur bojowych dotarło do niego, czego od dawna już nie czuł. Zwykła, najzwyklejsza radość z tego, co robił, z faktu, że był żołnierzem i wreszcie pierwszy raz od ostatniego czasu nie musiał martwić się o to, czy przypadkiem wyjdzie żywy z podwodnej bazy czy może jakiś vorcha nie będzie miał ochoty zrobić z niego szaszłyka. Znowu.
Już nawet temperatura nie była dla niego jakimś wielkim problemem, chociaż wyraźnie i cały czas ją odczuwał. Włosy na czole już przywarły do niego na stałe i przynajmniej podporucznik nie musiał się martwić, że wpadną mu do oka w najmniej odpowiednim momencie. A pod hełmem nie będzie przecież grzebał, żeby je sobie odgarnąć. Przez umysł po raz kolejny przewinęła mu się myśl, że należałoby zrobić z nimi jakiś porządek. Na Shodan jeszcze aż takie nie były a i tak woda mocno dawała się we znaki.
Wychylił się na moment oddając jedną serię strzałów z Windykatora w tę figurę, która pozostawała teraz bez tarcz, po czym sięgnął znów po granat i rzucił miedzy obu przeciwników. Potem ponownie odpalił rzeź w stronę tej, której zostało więcej punktów pancerza i znów schował się za osłoną trzymając nisko głowę. Zerknął w stronę Rebecki sprawdzając jak ona sobie radzi. W końcu weszli na strzelnicę razem, a on wcale nie miał zamiaru bawić się tutaj dłużej niż jego koleżanka.
- Ej Dagan, co się tak cackasz z tymi tarczami? – krzyknął wyszczerzając zęby. W końcu mieli też zacieśniać więzi wewnątrz drużyny czyż nie? No i cały czas czuł gdzieś na plecach wzrok pozostałych.
OUTFIT -- UNIFORM -- ARMOR -- VOICE -- MAIN THEMEObrazekObrazekObrazek-Problem nie jest problemem. Problemem jest twoje podejście do problemu-Bonusy:
+20% do obrażeń od broni
+30% do obrażeń w walce wręcz
+1PA do ataku wręcz
20% szans na podpalenie przeciwnika przy ataku omni-ostrzem
+5% szansa na strzał krytyczny
+20% do pancerza
+1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni
Obrazek
Borys Tokarow
Awatar użytkownika
Posty: 323
Rejestracja: 3 cze 2013, o 09:12
Miano: Borys Tokarow
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Freelancer
Lokalizacja: StarCaster
Status: ex-Zaćmienie, (poszukwany za zabójstwo współpracowników)
Kredyty: 4.150

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

9 lut 2015, o 19:04

Na miejscu można było jedynie czekać. Rebecca i Marshall już się wpakowali na stanowiska, uprzednio wstawiając swoje ustawienia. Ten drugi sprawiał, że wyglądał na hardkora; widać było że się popisywał. Natomiast pani sierżant? Pełne opanowanie, jak na Porolanie. Spokojnie wybrała sobie cel i "napieprza" w niego jak na znudzoną kobitkę przystało ze swojej giwery, uprzednio urozmaicając zabawę przeciążeniem i sondą bojową.

Poza tym, bezczynność jest rzeczą mocno szkodliwą, i gdy Borys sobie tak czekał na swoją kolej, ze spokojem godnym Konfucjusza o szóstej rano. Wyświetl wiadomość pozafabularną

Po chwili jednak zauważył gromadzący się tłumek. Coś się zapowiadało...
...lecz rozmyślania nagle przerwał lider.

Na jego pytanie zerknął na tawariszcza Dymitra, i sądząc po jego przygotowaniu odparł:
- No niestety pan Dimitr. wymownie unosząc ramiona.
- Odpowiem od razu: ja w przeciwieństwie do was nie jestem żołnierzem walczącym na samym przodzie, tylko asystuję reszcie ekipy w robocie, więc w walce sam-na-sam mogę mieć kłopoty. - tak, wyczyn na Porolanie był tego przykładem... Oby Rebecca tego mu nie wypomniała przy wszystkich.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
CIUCH | PANCERZ | MAIN THEME | KWATERA OSOBISTA | COMBAT THEME
STATEK | [url=gg://6893006]GG: 6893006[/url]
ObrazekObrazek [center]"Calm the f*ck down and think!" - A. Jensen [DX:HR][/center]
[center]Bonusy: BRAK[/center]
Dymitr Aristow
Awatar użytkownika
Posty: 117
Rejestracja: 21 cze 2012, o 19:04
Miano: Dymitr Aristow
Wiek: 28
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz Przymierza
Lokalizacja: SSV Norad
Kredyty: 24.450

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

9 lut 2015, o 22:02

Czekając na swoją kolej wielkolud miał okazję rozejrzeć się nie tylko na trenujących, poprzyglądał się trochę temu całemu miejscu w którym też będzie miał okazję sprawdzić się. Dymitr próbował sięgnąć pamięcią, kiedy sam miał okazję sprawdzić się czy ćwiczyć w podobnym miejscu tak jak ci tutaj żołnierze Przymierza. A gdy w końcu przypomniał sobie, stwierdził w duchu, że nie było to wcale tak dawno, jak początkowo zakładał. Oglądanie tego jak inny trenują na tego typu strzelnicy, a samemu robienie czegoś takiego, to zupełnie dwie różne sprawy. Patrząc można dostrzec kto jaką taktykę stosuje i w czym czuje się najlepszym, samemu natomiast można próbować różnych akcji, czy to samemu wymyślonych czy to podejrzanych. Dzięki można było sprawdzić która bardziej pasuje lub czy istnieje możliwość połączenia czegoś z tego co się zaobserwowało z tym co się samemu stosuje, aby zwiększyć swoją efektywność podczas akcji. Obserwował Rosjanin nie sam, wraz z porucznikiem, Borysem jak i częścią zebranych tutaj wojaków jak idzie pozostałej dwójce z jego grupy. Rebecca i Marshall, każdy z nich pokazywał swój styl, to jak się zachowują na polu bitwy i jakie są ich mocne strony. Dzięki temu będzie wiedział co kto może robić w czasie, akcji oraz jak im dać wsparcie jeśli nie dostanie w tym czasie jakiegoś rozkazu od Blacka. W sumie to snajper z którym nie tak dawno był na wspólnej akcji odbicia naukowców, a po której na pewien czas wylądował w ośrodku medycznym z powodu ran zadał ciekawe pytanie.
- Cóż, nie wiem... A można obstawić, że będzie remis ? - powiedział do swojego dowódcy Aristow. Na to że będzie tak jak powiedział była niezbyt duża szansa, jednak to nie oznaczało, że coś takiego nie może zdarzyć się na tej strzelnicy.
- Czy i ja poruczniku będę musiał brać w tym ćwiczeniu ? Nie wystarczy to co widać było podczas ostatniej misji ? I nie, nie mam na myśli lądowania w ambulatorium - tym razem to Rosjanin zadał pytanie żołnierzowi starszemu stopniu. Nie żeby jakoś wątpił w swoje umiejętności czy coś innego, po prostu w tym miejscu i tak było gorąco, z człowieka leci może i nawet wiadrami pot, a podczas tego sprawdzenia się będzie go jeszcze więcej. A za wysokimi temperaturami olbrzym zbytnio nie przepadał, jednak jeśli będzie trzeba, to wykona rozkaz i pokaże to co potrafi tak jak obecna już dwójka ćwiczących.
- Asysta też jest ważna, czy to dobry snajper który ciebie osłania i informuje o zagrożeniach, czy to biotyk tworzący silną barierę, czy to jakiś inżynier, który zapewnia wsparcie - Dymitr powiedział krótko na Borysowi na temat tego co uważa na temat ludzi nie walczących w pierwszym szeregu.
ObrazekObrazek
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

10 lut 2015, o 17:14

Marshall

Figura A

Granat odłamkowy[2]
Rzeź [3]
T: 50 - 600 = 0
P: 750 - 380 = 370

Figura B

Strzał z M-15 Windykator
Szansa na trafienie 70%
0
Szansa na schłodzenie celu 30% + 10%[jedno trafienie] = 40%
1
Granat odłamkowy[2]
T: 0
P: 750 - 140 - 600 = 10

Rebecca

Figura C

Sonda bojowa [4A]
Przeciążenie [2]
Strzał z M-6 Kat
Szansa na trafienie 75%
2
T: 412 - 81 - 810 = 0 [Tarcze awaryjne]= 412
P: 825
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

12 lut 2015, o 22:44

O tyle, o ile pierwsze ataki można było uznać za w miarę skuteczne, o tyle nowa taktyka jaką obrała Rebecca, okazała się mało skuteczna w ostatecznym rozrachunku. Przeciążenie faktycznie wykończyło zregenerowaną rezerwę tarcz, ale drugi pocisk z Kata, okazał się niecelny i na końcu kobieta stanęła w punkcie wyjścia. Może to była wina świecącego po oczach słońca i tego, że powietrze było rozgrzane, ale strzał jaki miał ułatwić jej resztę zadania, po prostu minął tarczę strzelniczą z jej prawej strony i z błyskiem uderzył w przemysłowe bariery, tuż za bojową figurą. Tarcze kinetyczne figury, na powrót zregenerowały się do trzydziestu procent.
jej pomysł można było uznać za dobry, ale jego wykonanie okazało się gorsze. Sierżant wciąż mogła walczyć i być pewną, że jej cel nie odpowie ogniem na jej trudy, co i tak było lepsze, niż gdyby mierzyła się z uzbrojonym przeciwnikiem.

Co zaś tyczyło się postępów porucznika, to można je było uznać za lepsze. Co prawda tylko kilka pocisków z Windykatora trafiło w jedną z figur, ale za to rzucony granat pozbył się ułamka tarcz, jakie zostały jednemu z celów, a drugi miał mocno nadwątlony pancerz. Brak celności można było zwalić na skwar, strzelanie pod słońce, lub jeden z tysiąca czynników, ale na polu walki na lepsze okoliczności raczej nie mógłby liczyć.
W normalnych okolicznościach jednego z przeciwników, można by było uznać za wyeliminowanego, a drugiego czekającego na podobny los, ale na strzelnicy nie było miejsca na litość i trzeba było dokończyć, co się zaczęło.

Jeżeli natomiast chodziło o resztę ludzi na strzelnicy, to akurat następowała zmiana strzelców i z karabinami na miejsca swoich poprzedników, wchodzili kolejni marines. Oczywiście ci co zostali, to rozmawiali w swoim gronie, a jeden czy nawet dwóch, to skinęło głowami w stronę Hearrowa i Dagan, najpewniej komentując poczynania żołnierzy.
Czymś, co można było uznać za dobry omen, był cień jaki padł na strzelnicę. Jak się okazało, była to jedna z nielicznych chmur, która pchana wiatrem torowała drogę promieniom słońca. Najpewniej na krótko, sądząc po prędkości z jaką się poruszała, ale dawało to miłe uczucie ulgi i chwilowo powstrzymywało żar lejący się z nieba.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Rebecca Dagan
Awatar użytkownika
Posty: 605
Rejestracja: 22 maja 2013, o 18:42
Miano: Rebecca Dagan
Wiek: 24
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Podporucznik Przymierza
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 20.290
Medals:

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

13 lut 2015, o 09:30

Westchnęła ciężko. Tak, do zdecydowanie występ w stylu Dagan. Nie mogło iść za dobrze, co? Skoro radziła sobie na początku, nie mogła radzić sobie pod koniec, bilans musiał zostać zachowany. Nie zdziwiła się więc szczególnie, gdy jej strzał nie trafił celu, i po prostu... Robiła swoje. Jasne, nie mogła uniknąć poczucia rozdrażnienia (hej, wykończenie figury w kilku oszczędnych ruchach byłoby znacznie bardziej epickie niż to żałosne szarpanie się z nią), ale jeśli chciała stąd wyjść - a chciała - to musiała to dokończyć. Mniej lub bardziej ładnie. W przypadku Rebeki - raczej mniej niż bardziej.
- Och, odpieprz się, Hearrow - rzuciła więc w odpowiedzi na zaczepkę Marshalla z typowym dla siebie urokiem osobistym i pokręciła lekko głową. Nawet świadomość swej miernej wartości bojowej nie mogła sprawić, by Dagan podobne rozrywki bawiły. Wiedzieć o tym, czego się nie potrafi to jedno, ale musieć się tym afiszować przed widownią - to zupełnie co innego. Chciała to skończyć. Jak najszybciej. W tej chwili.
Zrobiła więc krok: jeden, drugi, trzeci. Odpaliła przeciążenie. Jeszcze dwa kroki, nie po to jednak, by mieć bliżej do strzału (no, przynajmniej nie tylko po to), ale ze względu na to, co mogło być potem. Bo mogła, przykładowo, chybić. Mogła chybić dwa razy. I wtedy, cóż, w takim przypadku nie zamierzała szarpać się dalej, miotać tak, jak spętana w sieci, wyrzucona na brzeg ryba. Gdyby rzeczywiście zaprezentowała się jeszcze gorzej, skończyłaby to inaczej. Prymitywnie. Tak, jak na Porolanie.
Wierzyła jednak, że obędzie się bez tego. Naprawdę miała nadzieję, że da się uniknąć podobnego popisu. Żaden był z niej berserker i wolała uniknąć dobywania omni-ostrza. Tym bardziej, że to byłoby po prostu żałosne. To strzelnica, do cholery, tu się strzela. Gdy więc znów zatrzymała się, znów stanęła w miarę stabilnie i ujęła Kata pewniej w dłonie, oddała dwa strzały, jeden po drugim, bez zastanowienia. Gdyby przedtem udało jej się zdjąć przeciążeniem tarcze, zamierzała to wykorzystać, nim systemy awaryjne znów przywrócą część ich sprawności.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
STRÓJ CYWILNY PANCERZ NPC

ObrazekObrazek

+ 17% do obrażeń od mocy technologicznych
- 1,5 PA koszt umiejętności technologicznych
+ 10% do obrażeń przeciw pancerzom, penetracja ścian i osłon
+ 35% tarcz
+ 15% w rzutach na dostęp do baz Przymierza
+ 20% premii technologicznej
Centurion: pozwala zignorować jedno, wybrane trafienie na walkę - swoje lub sąsiadującego sojusznika
+ 20 do wyniku testu na kości [jednorazowo, niewykorzystane].


Wyświetl wiadomość pozafabularną

Obrazek
Borys Tokarow
Awatar użytkownika
Posty: 323
Rejestracja: 3 cze 2013, o 09:12
Miano: Borys Tokarow
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Freelancer
Lokalizacja: StarCaster
Status: ex-Zaćmienie, (poszukwany za zabójstwo współpracowników)
Kredyty: 4.150

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

14 lut 2015, o 20:48

Słuchając wypowiedzi towarzysza Dymitra, nie sposób było mu odrzucić racji; miał ją w stu procentach, przynajmniej z perspektywy Borysa.
- Ano to prawda.
Po chwili znowu zaczął oglądać wyczyny dwójki żołnierzy na strzelnicy. Borys się uśmiechnął widząc, iż Rebecca spudłowała ze swojego Kata. Przecież było wiadome że ciężkimi pistoletami nie za bardzo się naruszy osłony, nie mówiąc już o barierach...
- Auć, to będzie drogo kosztować moim zdaniem.
Patrząc z kolei na Marshalla, zauważył że on o wiele sprawniej kasował swoje cele. Widać było że ma fach w łapach i zna się na efektywnym posługiwaniu się karabinem oraz własnymi umiejętnościami.
Nagle, wszędzie zrobiło jakoś ciemniej, a powietrze z nagła ochłodniało. Nareszcie jakaś ulga...
- Uff...
Patrząc w niebo zauważył samotną chmurę. I to dość małą.
- Długo się tym nie nacieszymy moi państwo...
Było pewne że zaraz odsłoni słońce, i ponownie żar stanie się nie do zniesienia.


Wyświetl wiadomość pozafabularną
CIUCH | PANCERZ | MAIN THEME | KWATERA OSOBISTA | COMBAT THEME
STATEK | [url=gg://6893006]GG: 6893006[/url]
ObrazekObrazek [center]"Calm the f*ck down and think!" - A. Jensen [DX:HR][/center]
[center]Bonusy: BRAK[/center]
Nathaniel Black
Awatar użytkownika
Posty: 113
Rejestracja: 18 sie 2013, o 17:58
Miano: Nathaniel Black
Wiek: 33
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Porucznik Przymierza, N1
Lokalizacja: dd
Kredyty: 15.450

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

15 lut 2015, o 20:06

Przeciągnął się na tyle na ile mógł w oczekiwaniu, aż jego podwładni skończą. Już teraz widział, że Marshall doskonale sprawdzi się w parze z Dymitrem. Dwójka siejąca spustoszenie, która będzie obsługiwana przez resztę może być cholernie niebezpieczna. Lecz trzeba zobaczyć jeszcze co umieją Rosjanie. Rebecca gorzej radziła sobie z bronią, lecz dawać radę dawała. I nie wzięła najłatwiejszego zestawu co dawało jej kolejnego plusa.
-Z prędkością z jaką nasz kolega niszczy cele to remisu nie będzie. To nie piłka nożna. Ktoś musi być lepszy. - rzekł Black cały czas obserwując to co się dzieje na różnych pozycjach. Inni też dawali sobie nieźle radę, lecz największą uwagę chyba mieli jego podwładni. W końcu jakaś pojedyncza chmura okazała im łaskę i postanowiła dać trochę cienia.
-Będziesz musiał Dymitr. Chcę zobaczyć na ile cię stać po wizycie w ambulatorium. Muszę mieć pewność, że dasz sobie rade. Prosty test. Co do ciebie Borys, to ja też nie walczę na pierwszej linii frontu. Zobaczę jak dajesz sobie radę i zdecyduję co i jak.- rzekł porucznik i usiadł na ławce w oczekiwaniu na zbliżający się koniec. W międzyczasie uruchomił omni klucz i zaczął przeglądać informacje. Może coś nowego się wydarzyło lub Cole przysłał mu wiadomość. Kątem oka cały czas obserwował ćwiczenia.
ObrazekObrazek
Marshall Hearrow
Awatar użytkownika
Posty: 630
Rejestracja: 4 mar 2014, o 19:41
Miano: Marshall "Arrow" Hearrow
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Podporucznik Przymierza
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 56.600
Medals:

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

15 lut 2015, o 20:17

Hearrow z niedowierzaniem najpierw spojrzał na figury a potem na swojego Windykatora.
- No serio? Teraz chcesz mi robić takie numery? – rzucił z wyrzutem w stronę karabinu. Miał nadzieję, że to kwestia czegoś, czego jeszcze na tej planecie nie poznał, bo zrzucanie winy na pogodę i temperaturę nie było czymś, czego spodziewać się można po oficerze Przymierza. Po wybuchu granatu tylko uśmiechnął się do siebie, ściskając w dłoni kolejny: - Cóż, przynajmniej wy nie zawodzicie.
Rozejrzał się, jakie szkody tym razem wywołał jego atak i szybka analiza pozwoliła podporucznikowi na zaplanowanie kolejnych działań. Wiedział, że zarówno po jednej jak i drugiej stronie nie zostało mu za wiele do roboty, zwłaszcza, że jedna figura była już prawie całkowicie wyeliminowana. Zaśmiał się na niewybredną odpowiedź Rebecki wciąż chowając głowę za osłoną. To była już końcówka jego rozgrzewki, no a przynajmniej na to liczył, nie widział, więc powodu żeby dłużej odwlekać tę chwilę, zwłaszcza, że inni też zapewne będą chcieli skorzystać ze strzelnicy.
Podniósł się zza osłony i w kilku szybszych ruchach dopadł do figury oznaczonej, jako A i wyprowadził ciężki atak swoim nowym nabytkiem. Tak, zdecydowanie był ciekaw jak w tych warunkach sprawdzi się omni-tonfa i ta jej cała modyfikacja zapalająca. Po drodze jeszcze wymierzył w drugą figurę i wypalił kolejną serię z Windykatora licząc na to, że tym razem karabin go nie zawiedzie.
OUTFIT -- UNIFORM -- ARMOR -- VOICE -- MAIN THEMEObrazekObrazekObrazek-Problem nie jest problemem. Problemem jest twoje podejście do problemu-Bonusy:
+20% do obrażeń od broni
+30% do obrażeń w walce wręcz
+1PA do ataku wręcz
20% szans na podpalenie przeciwnika przy ataku omni-ostrzem
+5% szansa na strzał krytyczny
+20% do pancerza
+1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni
Obrazek
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

17 lut 2015, o 14:17

Marshall

Figura A

Ciężki atak omni-tonfą
Szansa na trafienie 90%
0

P: 370

Figura B

Strzał z M-15 Windykator
Szansa na trafienie 75%
(bazowe 70%, +10% modyfikator pogodowy, -15% strzelanie w ruchu, +10% bliskość do celu)
1
Ech... zapomniałem, że Windykator strzela serią ;P
3

P: 10

Rebecca

Figura C

Sonda bojowa [4A]
Przeciążenie [2]
Strzał z M-6 Kat
Szansa na trafienie 85% (75% bazowe + 10% modyfikator pogodowy)
2

Szansa na zamrożenie 50%
4

T: 412 - 81 - 810 = 0
P: 825 - 349(+15%[mod] i +10%[broń] obrażenia przeciwko pancerzom) - 349 = 127
Cel zamrożony, nie regeneruje tarcz
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

18 lut 2015, o 18:09

Jeżeli ktoś wątpił w Rebeccę i jej umiejętności, po ostatniej akcji, oraz uważał, że dziewczyna będzie długo jeszcze męczyć się z tarczą, to po tym co zobaczył, musiał zmienić zdanie. Zaczęła tradycyjnie od Przeciążenia, które poprzedziły łaskotki od bojowej sondy, ale potem posłała dwa, jakże celne, penetrujące pociski. Oba strzały niezwykle skutecznie poradziły sobie z pancerzem bojowej figury, a ostatni na dodatek zdołał przymrozić maltretowany obiekt. Ta opcja jasno mówiła, że na jakiś czas figura nie mogła skorzystać z opcji regenerowania tarcz, oraz była bardziej podatna na ataki. To była idealna, choć krótka szansa na rozprawienie się raz, a dobrze z figurą. Pochłaniacz starczył jej jeszcze na oddanie dwóch strzałów, nim musiałaby go wymienić na nowy.

Hearrow natomiast zrobił coś, co raczej niewiele obecnych na strzelnicy osób, zdołałoby przewidzieć. Chcąc ostatecznie rozprawić się z tarczami strzelniczymi, pobiegł w ich stronę. Duża część marines, wymieniła między sobą zdziwione spojrzenia, kiedy Marshall w biegu posłał celną serię, ku jednemu z celów, niszcząc doszczętnie hologram i ochładzając nieco atmosferę. Co do obiektu jego szarży, to gdyby był świadomy, z pewnością zrobiłby wielkie oczy na widok pojawiającej się omni-tonfy, która nie dość, że roztrzaskała cel, to ułamek sekundy wcześniej, jeszcze go podpaliła. Mając za sobą te zmagania, padły na niego i wszystkich innych, promienie słońca, które wychyliło się zza chmurki.
Stanowisko było wolne i kolejny z mężczyzn mógł je zająć, o ile zdyszany Australijczyk by mu na to pozwolił. Co do miejsca zajętego przez sierżant Dagan, to trzeba było jeszcze na nie poczekać małą chwilę, a sądząc po jej ostatnich postępach, to dosłownie małą chwilę.

Po zafundowanym przez porucznika przedstawieniu i oznajmieniu końca ćwiczenia dla niego, na nowo rozbłysły omni-klucze zebranych. Jeżeli żołnierze robili to, co wydawało się, że robili, to obecni wśród nich bukmacherzy, mieli ręce pełne roboty. Dodatkowo do tłumu gapiów dołączyli marines, z którymi gawędził chwilę Marshall, oraz trzech młodszych oficerów w polowych mundurach, z leśnym kamuflażem. Najwyraźniej chcieli się dowiedzieć, skąd takie poruszenie wśród ludzi z czterysta dwudziestej piątej.
Koleją z osób sprawdzających swój omni, był porucznik Black, który liczył na jakąś prywatną wiadomość, ale na razie nic do niego nie dotarło. Jeżeli chodziło o wiadomości z galaktyki, to na stronie ANN pojawiła się informacja o eskalacji przemocy na jakiejś ludzkiej koloni, spoza Przymierza. Była to najbardziej interesująca rzecz w tłumie wieści o galaktycznej giełdzie, celebrytach, politykach i osobach, które próbowały zostać celebrytami, lub politykami.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Rebecca Dagan
Awatar użytkownika
Posty: 605
Rejestracja: 22 maja 2013, o 18:42
Miano: Rebecca Dagan
Wiek: 24
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Podporucznik Przymierza
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 20.290
Medals:

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

18 lut 2015, o 18:46

Odetchnęła cicho. No i pięknie. Koniec, tak? Jasne, hologram wciąż się trzymał, ale liczby mówiły same za siebie. Wykończenie figury było tylko formalnością - przynajmniej zakładając, że trafi. Ale hej, pierwsze pudło było tylko potknięciem, nie? Teraz szło dobrze. Nie była ślepa. Jeszcze tylko chwila i będzie mogła skryć się przed prażącym słońcem. Cudownie.
Nie kombinowała. Tak, jak stała, celując z Kata, tak też oddała jeden strzał. Zakładała, że to wystarczy. Jeśli nie - oddałaby drugi, zaraz potem przeładowując pistolet. Ale może nie, co? Przecież to było proste. Jeden strzał. Jeden szybki, cholernie prosty strzał.

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Jeden szybki, prosty strzał. Dokładnie. Gdy tylko hologram uległ zniszczeniu, przeładowała broń, potem powoli opuściła wyciągnięte dotąd przed sobą ramię i przypięła Kata z powrotem do odpowiedniego zaczepu na pancerzu. Dezaktywowała też sondę i odetchnąwszy głęboko, z przyjemnością opuściła stanowisko, przeskakując przez barierkę. Koniec przedstawienia, panowie.
Pierwszym, co zamierzała zrobić, to skryć się w cieniu (jakimkolwiek, choćby skrawku cienia), po drodze zabierając jeden z udostępnionych ćwiczącym pochłaniaczy w celu uzupełnienia ubytków we własnych zapasach. Drugim - odgarnięcie z twarzy karmazynowych kosmyków, które przez upał zdążyły już przykleić jej się do policzka. I wreszcie trzecim działaniem w kolejności było...
- Brawo. - Klask. Klask. Klask. Bez szczególnego entuzjazmu, za to z krótkim, konkretnym wyrazem uznania. Nie patrzyła na ich przełożonego, nie zwracała też szczególnej uwagi, kto teraz zajmuje stanowiska. Swą uwagę poświęciła póki co temu, z którym przyszło jej się, hm, zmagać? Jasne, nie walczyli przeciw sobie, ale wszyscy wiedzieli, że to była pewnego rodzaju rywalizacja. Sparing, który zasadniczo przegrała.
Marszcząc też w pewnej chwili nosek, rozejrzała się.
- Jest tu gdzieś coś do picia? - rzuciła do nikogo konkretnego, od tak, w powietrze. Szczerze mówiąc, choćby nawet mijali przy wejściu jakiś baniak z wodą, po prostu tego nie pamiętała. Nie zwróciła uwagi.
STRÓJ CYWILNY PANCERZ NPC

ObrazekObrazek

+ 17% do obrażeń od mocy technologicznych
- 1,5 PA koszt umiejętności technologicznych
+ 10% do obrażeń przeciw pancerzom, penetracja ścian i osłon
+ 35% tarcz
+ 15% w rzutach na dostęp do baz Przymierza
+ 20% premii technologicznej
Centurion: pozwala zignorować jedno, wybrane trafienie na walkę - swoje lub sąsiadującego sojusznika
+ 20 do wyniku testu na kości [jednorazowo, niewykorzystane].


Wyświetl wiadomość pozafabularną

Obrazek
Marshall Hearrow
Awatar użytkownika
Posty: 630
Rejestracja: 4 mar 2014, o 19:41
Miano: Marshall "Arrow" Hearrow
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Podporucznik Przymierza
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 56.600
Medals:

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

20 lut 2015, o 20:19

Wreszcie. Gdy tylko Hearrow poczuł jak omni-tonfa rozpryskuje tarcze uśmiechnął się od ucha do ucha w geście triumfu, którego po hełmem i tak nie sposób było dostrzec. Cóż przynajmniej jedno udało mu się tak jak to zaplanował bez kompromitacji. Wyprostował się przesuwając spojrzeniem po tym, co zostało na jego stanowisku i zdmuchnął wyimaginowany dymek z lufy karabinu. Potem złożył go i przypiął z powrotem do pleców mając w zamiarze na drugi raz sprawdzić jednak znalezionego Paladyna. Kto wie, kiedy umiejętności strzelania z pistoletów się przydadzą a teraz przynajmniej była ku temu dogodna okazja.
Przeskoczył przez barierkę zwalniając tym samym miejsce na strzelnicy dla kogoś innego i rozejrzał się jeszcze za swoją koleżanką z wybiegu.
- Och Dagan, zmęczyłaś się czy co? – wyszczerzył zęby. – Lwica szuka wodopoju?
Tak, te ćwiczenia zdecydowanie poprawiły mu humor i gdyby mógł z miłą chęcią jeszcze by do czegoś postrzelał. Tak czysto rekreacyjnie bez ciągłego obawiania się czy przypadkiem nagle jakieś zombie nie będzie chciało zrobić z ciebie szaszłyka. Wciąż było mu cholernie gorąco i jak tylko wróci na Cytadelę, a Irene wymyśli sobie wypad w ciepłe strony to zdecydowanie będzie musiał odmówić. Zimno. To było to, o czym w tym momencie marzył. A picie, o którym wspomniała Rebecca wydawało się całkiem sensownym pomysłem.
Przede wszystkim chciał znaleźć kawałek miejsca, w którym mógłby spokojnie usiąść bez wystawiania się na promienie słoneczne, ale tak, aby w każdej chwili mógł zerknąć sobie na sytuację przy strzelnicy. Miał zamiar po prostu chwilę odpocząć i przede wszystkim zdjąć hełm z głowy, bo podświadomie czuł, że wszystko pod czaszką mocno mu się grzeje.
- Myślisz, że dadzą nam jeszcze jakieś epickie zadania? Przedzieranie się z maczetą przez zarośla? Albo… kto wybije więcej komarów? – rzucił do pani sierżant skoro inni wyglądali na bardziej zajętych od niej.
OUTFIT -- UNIFORM -- ARMOR -- VOICE -- MAIN THEMEObrazekObrazekObrazek-Problem nie jest problemem. Problemem jest twoje podejście do problemu-Bonusy:
+20% do obrażeń od broni
+30% do obrażeń w walce wręcz
+1PA do ataku wręcz
20% szans na podpalenie przeciwnika przy ataku omni-ostrzem
+5% szansa na strzał krytyczny
+20% do pancerza
+1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni
Obrazek
Borys Tokarow
Awatar użytkownika
Posty: 323
Rejestracja: 3 cze 2013, o 09:12
Miano: Borys Tokarow
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Freelancer
Lokalizacja: StarCaster
Status: ex-Zaćmienie, (poszukwany za zabójstwo współpracowników)
Kredyty: 4.150

Re: [Gromada Exodus>Układ Olimp>Kruljaven]

20 lut 2015, o 21:15

To, co usłyszał Borys od Nathaniela, musiało go zmotywować do działania. Wiedział, że nie mógł wyjść na leszcza, dlatego więc:
- W porządku, aczkolwiek zaczynam się dziwić, czemu nie nazwali nas Ariergardą..., po czym się uśmiechnął na samą myśl. Cała akcja zaczyna się na szczęście kierować się ku końcowi, zwłaszcza że nie mógł się doczekać, by pokazać ludzikom z Przymierza, na co go stać.
Po chwili zauważył że Marshall już skończył w dość ryzykowny w prawdziwych warunkach sposób.
A Rebecca? Ona także jak widać już kończyła. Po chwili po kilku celnych strzałach skasowała hologram.
I na nieszczęście, słońce wyszło znad chmury, ponownie rozlewając żar.
-Cholera, już było tak dobrze...
Dlatego więc, nie zdziwił się stwierdzeniem pani sierżant że chce się jej pić. To normalne że w takich warunkach człowiek musi pić.
Teraz jak stanowiska się opróżniały, należało już wyciągnąć Argusa i iść w kierunku barierki.
- Towarzyszu Dymitr, czas zacząć bal!
Po chwili się odezwał do wychodzącej dwójki, idąc w ich kierunku.
- Jak dla mnie pewnie dżungla ze śmiertelnymi pułapkami.
CIUCH | PANCERZ | MAIN THEME | KWATERA OSOBISTA | COMBAT THEME
STATEK | [url=gg://6893006]GG: 6893006[/url]
ObrazekObrazek [center]"Calm the f*ck down and think!" - A. Jensen [DX:HR][/center]
[center]Bonusy: BRAK[/center]

Wróć do „Galaktyka”