Cytadela 4.0 - Mass Effect PBF

Wyższe, ukończone szkolenie wojskowe w Akademii Wojskowej na Thessii, dodatkowo dyplom lekarski zdobyty na Uniwersytecie Medycyny i Biotechnologii w Armali (skierowanie z ramienia wojska).

Przydziałowy apartament 7623B w Okręgu Zakera. W skład mieszkania wchodzi 1 sypialnia, 1 łazienka, salon z aneksem kuchennym oraz przedpokój. Widok z okna na południową panoramę Okręgu Zakera.

Błękitnoskóra, przeciętnego jak na asari wzrostu, szczupła, wysportowana. Podobno ładna. Wychowanie w rodzinie o wojskowych korzeniach sprawia, że próbuje wyrażać się w sposób oszczędny i konkretny. Trzyma się prosto, czasem aż do przesady sztywno, rozmówcom śmiało patrzy w oczy, co w połączeniu z jej minimalistycznym sposobem wypowiedzi czasem jest mylnie brane za oznaki dumy czy wręcz arogancji. W chwilach zdenerwowania splata dłonie i przygryza dolną wargę.
Chwile szaleństwa podczas jednej z przepustek z jej koleżankami z wojskowej grupy treningowej zaowocowały tatuażami pokrywającymi jej czoło, policzki i skronie. Tori traktuje je jako permanentny makijaż, czasem wzbogacając je delikatnym makijażem tradycyjnym - jedynie przy szczególnych okazjach.
Ubiera się schludnie, choć unika ozdób i krzykliwych, kolorowych ubrań - ubiór jest dla niej formalną koniecznością a nie ozdobnikiem, co wynika z nietypowej krzyżówki wychowania przez kapłanki Athame i szkołę wojskową.

Wzrost i waga: 173 cm, 63 kg
Skóra: Błękitna.
Oczy: Błękitne z odcieniem fioletu.
Włosy: Brak.
Znaki szczególne: Fioletowy tatuaż w kształcie pasków na czole, policzkach i skroniach

Ambitna i zdyscyplinowana. Dzięki wychowaniu w wojskowej rodzinie na Palavenie oraz wieloletniemu kształceniu według reguł Zakonu Athame wpojone w nią zostały dyscyplina i opanowanie - jest (lub raczej stara się być) stonowana i spokojna, czasem jednak miewa tendencję do lekkiego wariactwa. Generalnie próbuje wyrażać się w sposób oszczędny i konkretny, jednak czasem, gdy się zapomni lub gdy towarzyszą jej duże emocje, nie może pohamować słowotoku.
Zdarza się jej także czasem mówić do samej siebie - wstydzi się tego jednak i jest zażenowana gdy zostaje przyłapana w takiej sytuacji. Jest pedantyczna i nie lubi bałaganu zarówno w pracy, jak i w domu, dzięki czemu jej miejsce zamieszkania wygląda nieco ascetycznie. Jedyny osobisty i sentymentalny element, który stara się mieć zawsze tam, gdzie mieszka, to hologram przedstawiający ją samą jako dziecko w objęciach ojca i matki.
Jest otwarta na przedstawicieli większości ras. Jedyną rasą do której pała szczerą niechęcią są batarianie, których obwinia za śmierć ojca.
Dzięki babce i naukom Zakonu jest wierzącą i praktykującą wyznawczynią bogini Athame.
Jej marzeniem było zostanie członkiem elitarnych Asari Commando, jednak zainteresowanie medycyną sprawiło, że świadomie z tego marzenia zrezygnowała, oddając się w całości nowej pasji.

Zainteresowania: Medycyna, technologia implantów cybernetycznych i biotycznych, klasyczna muzyka Asari, sztuki walki jako element rozwoju fizycznego i medytacji.
Lęki: Nie lubi przebywać na otwartych zbiornikach wodnych - nawet w łodzi czy na statku morskim nie czuje się pewnie. Lęk przed utonięciem sprawił, że nie nauczyła się nigdy dobrze pływać i pływa bardzo słabo, choć generalnie stara się tego unikać. W stosunku do Batarian czuje strach, nieufność i nienawiść - jej ojciec zginął podczas ataku batariańskich terrorystów i obwinia ich wszystkich za jego śmierć.
Przyzwyczajenia/zwyczaje: Codzienne treningi medytacyjne, nieprzywiązywanie wagi do ubioru. Nieco ascetyczny sposób bycia.
Uzależnienia: Brak.

Urodziła się na Palavenie w roku 2023 i pierwsze 47 lat życia spędziła właśnie tam. Jej matka, Nadari Te'eria, była dyrektorem zarządzającym grupą naukowców oddelegowanych przez Radę Thessii do współpracy z bliźniaczym zespołem Hierarchii Turian. Wspólny projekt dotyczył rozwoju komunikacji natychmiastowej wykorzystującej efekt splątania kwantowego i unifikacji bojowych kanałów komunikacyjnych. Decyzją Rady Cytadeli zespół kierowany przez Nadari miał opracować obowiązujący w przyszłości w Przestrzeni Rady standard komunikacyjny.
Gdy wyniki projektu zaczęły być wykorzystywane również do modyfikacji wojskowych protokołów szyfrujących, ośrodek badawczy przeniesiono do wojskowego centrum na Manae, jednym z księżyców Palavenu. Turiańską ochroną naukowców kierował major Atyrus Kasril, którego zauroczyła uroda Nadari. Bliska współpraca między dowódcą ochrony a dyrektorem naukowym z czasem zaczęła się zacieśniać, a Nadari i Atyrusa połączyło uczucie. Wzięli ślub i niedługo później z ich związku narodziła się Tori.
Nadari nie zrezygnowała z pracy, przez co jej córka wychowywała się w sterylnych warunkach campusu kompleksu badawczego. Nie miała również wielu towarzyszy zabaw - w kampusie razem z nią przebywała jedynie trójka dzieci: turianka Vacidia Belltius i asari Iryna Lessi. Razem spędzali więc wszystkie wolne chwile, razem chodzili na zajęcia szkolne, włóczyli po tych miejscach w Ośrodku do których mogli się dostać (i po tych "zakazanych" również), razem też bawili się we wszystkie zabawy, które przychodziły im do głowy oraz nudzili się wszystkimi możliwymi rodzajami nudy. Całą trójkę połączyła dziecięca, ale szczera przyjaźń.
Nadari z mężem i córką co rok odwiedzali Thessię i babkę Tori, Cyerię Te'eria. Cyeria była jedną z Matek Zakonu Athame w Armali i nie pochwalała ani związku swojej córki, ani faktu wychowywania wnuczki przez wojskowego, na turiańskiej planecie. Uważała, że Nadari powinna oddać Tori na wychowanie właśnie jej, a wnuczka powinna zostać w przyszłości członkinią Zakonu, co często było przyczyną kłótni.
Ojciec Tori zginął podczas ataku batariańskich terrorystów na kompleks badawczy na Manae w roku 2050. Prawdopodobnie próbowali oni zdobyć dostęp do turiańskich szyfrujących protokołów komunikacyjnych, jednak zaciekły opór sprawił, że zdziesiątkowani i przyparci do muru terroryści zdetonowali bombę niszcząc całe skrzydło kompleksu i grzebiąc pod gruzami broniących go żołnierzy, większość naukowców i jedna z przyjaciółek Tori - Vacidia. Tori i jej matce udało się przeżyć, jednak fakt śmierci Atyrusa - ojca i partnera - oraz serdecznej przyjaciółki wywarł ogromne piętno tak na matce, jak na córce. Dla młodej Tori Batarianie stali się demonami, prześladującymi ją w sennych koszmarach, zaś Nadari popadła w depresję i odizolowała się od świata, histerią wręcz reagując na obecność córki, która przypominała jej zmarłego męża. Babka Tori, kapłanka bogini Athame, użyła swych wpływów by sprowadzić córkę i wnuczkę do Armali, na Thessię. Wkrótce później Nadari Te'eria popełniła samobójstwo.
Tori wychowywana była przez Cyerię w Świątyni Athame i przygotowywana do zostania w przyszłości kapłanką.
Mimo zdecydowanych sprzeciwów babki, Tori udało się odnaleźć i nawiązać kontakt z Iryną, która również przeżyła masakrę na Manae, a obecnie mieszkała na Palavenie. Obie asari niejedną noc spędziły rozmawiając przez holonet wspominając, plotkując, czy snując plany na przyszłość. Którejś nocy wspólnie wpadły na pomysł i postanowiły go zrealizować - zdecydowały się na wspólne wstąpienie do wojska, aby móc chronić innych w przypadku zagrożenia czy ataku terrorystycznego, takiego jak na Manae. Obie chciały zostać wojowniczkami, legendarnymi Komandoskami Asari. W przypadku Tori nie bez znaczenia pozostały również zaszczepione wartości i pamięć ojca - żołnierza.
Iryna i Tori wprowadziły swój plan w życie - obie wiele lat oszczędzały aby kupić bilet na statek, aby Iryna mogła przylecieć na Thessię. Gdy to się udało, obie młode asari w roku 2130, wstąpiły do Thessiańskiej Akademii Wojskowej. Po wielkiej awanturze z Cyerią i mimo jej zdecydowanego sprzeciwu.
Nauka w Akademii Wojskowej objęła pełne przeszkolenie obejmujące biotykę, obsługę broni krótkiej i podstawy pilotażu małych pojazdów transportowych - wahadłowców desantowych. Była czymś, w czym Tori czuła się świetnie. Po raz pierwszy uczyła się rzeczy zupełnie dla niej nowych i trudnych. Fizyczny i umysłowy wysiłek sprawiał jej przyjemność - obserwacja swojego własnego rozwoju i postępów, stawianie sobie nowych celów i wyzwań dawały jej ogromną motywację do dalszej pracy. Po raz pierwszy brała udział we współzawodnictwie: była otoczona innymi asari - równie zmotywowanymi i w niektórych dziedzinach lepszymi od niej. Znalazła także nowe przyjaciółki - razem z Iryną, Lylią Iranni i Rasmeni Theos spędzały każdą przepustkę i balowały na niejednej imprezie. Właśnie podczas jednej z takich imprez Tori i jej trzy przyjaciółki pod wpływem dużej ilości alkoholu i chwili szaleństwa zrobiły sobie tatuaże na twarzy - jako dowód "braterstwa".
Uzdolnienia biotyczne Tori i jej zainteresowanie medycyną zostały zauważone i wykazane podczas Testów Kompetencji - dowództwo skierowało Tori na specjalistyczne przeszkolenie medyczne. Sukcesy osiągane przez Tori podczas przeszkolenia umożliwiły jej wstęp na studia na Uniwersytet Medycyny i Biotechnologii w Armali. Decyzja ta została zaakceptowane przez Dowództwo z zastrzeżeniem, że po ukończeniu studiów powróci do wojska. Z ciężkim sercem zatem Tori pożegnała swe przyjaciółki i udała się do Armali, gdzie rozpoczęła naukę. Tori okazała się zdolną uczennicą - na tyle, że ukończyła studia jako jedna z trzech najlepszych studentek ze swojego rocznika, co dało jej możliwość wyboru miejsca odbycia stażu. Wybrała Szpital Huerty na Cytadeli - częściowo z ciekawości, częściowo z racji możliwości pracy z pacjentami różnych ras i poszerzenia swojej wiedzy praktycznej na temat stosowania u nich implantów i neuroimplantów.

Standardowy generator tarcz,
omni-klucz "Primo",
20 tysięcy kredytów.