Otwarta zaledwie kilka tygodni temu, Elysium Arena jest wspólnym - finansowym i naukowym - przedsięwzięciem Armax Arsenal, Rady Serrice oraz Kassa Fabrication, a także nowym źródłem rozrywki dla mieszkańców Cytadeli. Arena mieści się w eleganckim, nowoczesnym budynku w bocznej części Okręgu Kithoi i jest otwarta dwadzieścia cztery godziny na dobę, zapewniając dostęp do symulatora pola bitwy oraz strzelnic.
Elizabeth Blackley
Awatar użytkownika
Posty: 59
Rejestracja: 31 lip 2021, o 19:16
Miano: Elizabeth Blackley
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Porucznik Sztabowy
Postać główna: -
Lokalizacja: -
Kredyty: 19.805

[TURNIEJ] Fulvinia, Crassus, Elisabeth vs NPC

8 sty 2022, o 12:03

Mogło skończyć się znacznie gorzej - tak myślała, gdy wyświetliła stan swoich tarcz po tym jak jej stan nagłego odsłonięcia został wykorzystany przez jednego z piratów, który posłał w jej stronę serię z karabinu szturmowego. Szczęśliwie dla niej nie wszystkie pociski jej sięgnęły, niektóre poleciały całkowicie obok, a chwilę później stała na ziemi już z powrotem obiema nogami i mogła ponownie schować się za osłoną. Sytuacja jednak była dla nich mimo wszystko korzystna i trzeba było korzystać zarówno z przewagi liczebnej jak i lepszego stanu ich osłon. Dlatego też Elizabeth podniosła głowę zza osłony której się znajdowała i przymierzyła się do oddania strzału w kierunku kapitana piratów, który sprawiał im do tej pory najwięcej problemów swoją biotyką. Wycelowała, wstrzymała oddech i czekała aż się wychyli by ponownie użyć biotyki...

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Crassus Curio
Awatar użytkownika
Posty: 227
Rejestracja: 1 cze 2021, o 12:28
Miano: Crassus Curio
Wiek: 36
Klasa: Szpieg
Rasa: Turianin
Zawód: Najemnik. Ale taki legendarny!
Lokalizacja: Gdzieś w kosmosie
Kredyty: 70.650
Medals:

Re: [TURNIEJ] Fulvinia, Crassus, Elisabeth vs NPC

9 sty 2022, o 15:48

Sytuacja odwróciła się o sto osiemdziesiąt stopni, kiedy to biotyka przestała przeszkadzać. Uwolniony z Zastoju, Crassus przeszedł do tego co potrafił robić najlepiej. I faktycznie, obydwa strzały weszły w Kapitan Piratów jak w masełko. Co czuł Curio? Odrzut. Teraz był skupiony by jak najszybciej wyeliminować najgroźniejszego przeciwnika. Ostatni rywal nie będzie już stanowił takiego zagrożenia dla ich trójki. Profesjonaliści z zasady rozumieli się bez słów, więc Curio liczył, że pozostała dwójka również zrobi to co on.
Będąc już wycelowanym w Kapitan, Crassus nacisnął spust by po raz kolejny posłać napędzany efektem masy pocisk w kierunku przeciwnika. Zaraz potem poprawił kolejnym Strzałem Wstrząsowym, jakby pani Kapitan przyszło do głowy męczyć ich biotyką po raz kolejny. A jakby nie wyszedł? To jeszcze jeden.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
VӨICΣ | ƬΉΣMΣ | FΣVΣR ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Fulvinia Adratus
Awatar użytkownika
Posty: 122
Rejestracja: 16 wrz 2018, o 22:04
Miano: Fulvinia Adratus
Wiek: 24
Klasa: Żołnierz
Rasa: Turian
Zawód: Żołnierz
Lokalizacja: statek
Kredyty: 10.800
Medals:

Re: [TURNIEJ] Fulvinia, Crassus, Elisabeth vs NPC

9 sty 2022, o 23:13

Zastój, w którym się znalazła na szczęście nie trwał długo - widać przeciwniczka albo nie była bardzo doświadczonym biotykiem, albo jakimś cudem jej wytężanie się i napinanie mięśni dało jakiś skutek. Chociaż na ile kojarrzyła wyjaśnienia Ishy, biotyka raczej tak nie działała i trzeba było albo oberwać, albo poczekać na samoczynne ustanie efektu. Tak czy inaczej - w końcu była wolna i mogła zmienić nieco pozycję, a także przeładować karabin. Na więcej nie starczyło jej czasu, jednak zdołała usłyszeć huk kolejnych dezaktywowanych tarcz. Kiedy się wychyliła, zobaczyła że to celny strzał Curio zdołał pozbawić ich kapitan piratów. Zirytowana na hałaśliwą przeciwniczkę, nie czekała na dalszą zachętę.

- Skupmy ogień na ich szefowej! - rzuciła do Curia i do Elizabeth, sama skupiając ogień na Kapitan Piratów, aczkolwiek wszystko wskazywało na to, że niepotrzebnie - reszta także poczuła już krew rannego "zwierzęcia" i postanowiła wykorzystać okazję by pozbyć się kolejnego z wrogów. W teorii zostawało to więcej pola do popisu temu ostatniemu, "drugiemu" piratowi, jednak nie przejmowała się tym zbytnio obecnie - jeśli ujrzy swoją kapitan padającą na ziemię, powinno to osłabić skutecznie jego morale i chęci do walki. Na tym się też skupiła, wychyliwszy się zza osłony i biorąc kobietę na celownik.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Mistrz Areny
Awatar użytkownika
Posty: 125
Rejestracja: 16 gru 2021, o 14:09
Kredyty: 20.000

Re: [TURNIEJ] Fulvinia, Crassus, Elisabeth vs NPC

11 sty 2022, o 13:03

AKCJA 1
Wyświetl wiadomość pozafabularną

AKCJA 2
Wyświetl wiadomość pozafabularną

AKCJA 3
Wyświetl wiadomość pozafabularną

PODSUMOWANIE
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Areny
Awatar użytkownika
Posty: 125
Rejestracja: 16 gru 2021, o 14:09
Kredyty: 20.000

Re: [TURNIEJ] Fulvinia, Crassus, Elisabeth vs NPC

11 sty 2022, o 15:16

Skoncentrowane wysiłki oraz ostrzał w kierunku biotyczki przyniósł efekt, chociaż z pewnością zdecydowanie mniejszy niż by sobie tego życzyli. Kobieta nie wychyliła się zza osłony od razu, zamiast tego pospiesznie wystukując komendę na swoim omni-kluczu, która sprawiła, że w jej krwioobieg została wprowadzona znieczulająca porcja medi-żelu. Wcześniejsza rana wywołana postrzałem Curio musiała jej na tyle doskwierać, że uznała zmitygowanie tego wystarczająco warte ryzykiem. Pocisk Rzezi wystrzelony przez Fulvinię przemknął obok osłony, ze skwierczeniem znikając w zapylonej przestrzeni nad przepaścią. Piratka wychyliła się na sekundę, chcąc sprawdzić czy jej przeciwnicy nie przemieszczają się przypadkiem w jej stronę, ale od razu schowała się z siarczystym przekleństwem, gdy metal i drewno eksplodowały tuż obok jej twarzy; jedną dwudziestą sekundy później po arenie poniósł się huk wystrzału karabinu snajperskiego. Towarzysz piratki, korzystając z chwilowej swobody, przemknął z nisko pochyloną głową do drugiej osłony, flankując turianina oraz porucznik sztabową. Jego własny pocisk klasy Rzeź, który posłał w stronę tego pierwszego, trafił celnie, wywołując protest generatora tarcz ochroniarza, ale nie czyniąc mu poza tym większej krzywdy.
Kiedy huk wystrzału przebrzmiał w powietrzu, biotyczka wyczuła swój moment i wychyliła się zza osłony, wyciągając dłoń w stronę przeciwników. Znajoma, jasna poświata otoczyła jej przedramię, ale tym razem nie udało jej się powstrzymać. Blackley oddała w jej stronę strzał, który trafił kobietę żebra, z pewnością wywołując w niej impuls bólu, ale ta w odwecie zacisnęła tylko pięść i następny pocisk nie opuścił lufy Falangi - błękitna energia otoczyła porucznik sztabową, blokując jej mięśnie tak samo jak chwilę wcześniej stało się to z Crassusem oraz Fulvinią, nie pozwalając nacisnąć spustu.
A potem piratkę znowu zdmuchnęło, gdy pocisk wstrząsowy jeszcze bardziej wgniótł jej napierśnik i powalił ją na ziemię, dokładnie w to samo miejsce gdzie leżała jeszcze chwilę temu.
Tym razem wyraźnie nie miła już siły lub ochoty na przekleństwa. Czołgając się z powrotem w stronę swojej osłony posłała w stronę Curio biotyczny pocisk, ale ten chaotycznie poleciał gdzieś w chmury nad ich głowami, bzycząc niczym pijana osa. Ostatni z trzech pocisków Rzezi turianki również okazał się niecelny, zostawiając osmoloną dziurę w platformie obok piratki, która nie mogła docenić jednak tej sytuacji, bo zaledwie chwilę później znowu spadło na nią potężne uderzenie drugiego strzału wstrząsowego, całkowicie zrywając jej naramiennik oraz wybijając jedno ramię z barku. Gdyby nie medi-żel pulsujący w jej żyłach, prawdopodobnie niewiele byłoby już z niej pożytku, ale teraz zdrową ręką podciągnęła się z nadludzkim trudem z powrotem za osłonę, opierając o nią plecami.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Elizabeth Blackley
Awatar użytkownika
Posty: 59
Rejestracja: 31 lip 2021, o 19:16
Miano: Elizabeth Blackley
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Porucznik Sztabowy
Postać główna: -
Lokalizacja: -
Kredyty: 19.805

Re: [TURNIEJ] Fulvinia, Crassus, Elisabeth vs NPC

13 sty 2022, o 20:54

Szala walki z każdą chwilą przechylała się coraz bardziej na ich stronę. Mimo to mogła przechylić się bardziej, o wiele bardziej, gdyby choć jeden pocisk więcej dosięgł celu. Niestety tak nie było i przywódczyni drużyny przeciwnej wciąż stała na małym, wygenerowanym polu bitwy i wciąż stanowiła potencjalne zagrożenie, zagrożenie, które Elizabeth poczuła na swojej własnej skórze, gdy i ona, ostatnia z ich trójki, została złapana w sidła mocy biotycznej i zastoju, który uniemożliwiał jej ruch. Było to dla niej całkowicie nowe uczucie, czegoś takiego symulacje i szkolenia nie uwzględniły. Uczucie, którego nie polubiła w najmniejszym stopniu. Prawdę powiedziawszy było w tym coś przerażającego - czuć to co się działo wokół, widzieć, słyszeć i czuć, ale nie móc reagować, ruszać się. Nawet racjonalne tłumaczenie, że Zastój minie po pewnym czasie nie brzmiały w tej chwili uspokajająco.
Mimo to Zastój miał minąć i wtedy Elizabeth będzie miała okazję odpłacić Kapitanowi Piratów ponownie oddając w nią strzały ze swojego pistoletu. Pytaniem było jak szybko będzie mogła.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Crassus Curio
Awatar użytkownika
Posty: 227
Rejestracja: 1 cze 2021, o 12:28
Miano: Crassus Curio
Wiek: 36
Klasa: Szpieg
Rasa: Turianin
Zawód: Najemnik. Ale taki legendarny!
Lokalizacja: Gdzieś w kosmosie
Kredyty: 70.650
Medals:

Re: [TURNIEJ] Fulvinia, Crassus, Elisabeth vs NPC

13 sty 2022, o 21:07

Pierwszy strzał mógł pójść lepiej. Miał dobrą pozycję, był wcelowany. Niestety, Kapitan miałą po swojej stronie solidny blok, który okazał się zbawiennym. Na moment. Początkowe uczucie irytacji szybko ustąpiło miejsca satysfakcji, kiedy to Strzał Wstrząsowy dosięgnął celu i posłał go prosto na glebę. Kolejne uczucie odrzutu, kolejny pocisk trafiony. Z Kapitan Piratów niewiele zostało ale napędzana adrenaliną i znieczulaczami jeszcze chciała się podnieść. Na to akurat Curio nie chciał pozwolić. Namierzył celownik na widoczne centrum masy ciała i pociągnął spust. Jeśli ta została już wykończona przez Blackley albo Fulvinie, sytuacja stawała się super prosta. Strzał i Wstrząsowy w ostatniego stojącego rywala. Na koniec zostało sprawdzenie pochłaniacza ciepła i ewentualna jego wymiana, jakby zaszła taka potrzeba. Odruch, wykuty w pamięci.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
VӨICΣ | ƬΉΣMΣ | FΣVΣR ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Fulvinia Adratus
Awatar użytkownika
Posty: 122
Rejestracja: 16 wrz 2018, o 22:04
Miano: Fulvinia Adratus
Wiek: 24
Klasa: Żołnierz
Rasa: Turian
Zawód: Żołnierz
Lokalizacja: statek
Kredyty: 10.800
Medals:

Re: [TURNIEJ] Fulvinia, Crassus, Elisabeth vs NPC

14 sty 2022, o 00:22

- No żeby cię zaraza dopadła...! - zaklęła pod nosem Fulvinia, dorzucając jeszcze trochę oryginalnych, Turiańskich wulgaryzmów okraszonych, niczym wisienką na torcie, pojedynczym przekleństwem Kroggańskim, którego nauczył ją jeden z kompanów w poprzedniej robocie. Nie znosiła pudłować, choć na swoje usprawiedliwienie mogła mieć to, że Kapitan Piratów dość skutecznie się osłaniała, mało co wychylając poza osłonę. Na szczęście dla nich, Curio miał lepsze oko, albo po prostu o wiele więcej szczęścia i jego wystrzały powaliły przeciwniczkę na ziemię - i to dwukrotnie, uszkadzając do tego jej pancerz. Elizabeth także nieco się poszczęściło i trafiła choć raz, nim została powstrzymana przez moce biotyczne, jak ona sama chwilę wcześniej. Na szczęście Curio powinien być w stanie ją szturchnąć i wydobyć z zastoju - pytanie, czy to zrobi, gdyż teraz mało, naprawdę mało brakowało by szefowa piratów padła, a wtedy pozbycie się ostatniego z nich powinno być już pestką - o ile nagle nie okaże się, że ten jest tak naprawdę jakimś Widmem w przebraniu, który czekał tylko na to, by zabłyszczeć brawurową akcją pod sam koniec. Dlatego skupiła dalej ogień na Kapitan, przerywając tylko po to by przeładować jeśli zajdzie taka potrzeba lub gdyby drugi z piratów postanowił znowu się przemieścić i wyszedł na otwarte pole, dając jej okazję do łatwego ostrzału.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Mistrz Areny
Awatar użytkownika
Posty: 125
Rejestracja: 16 gru 2021, o 14:09
Kredyty: 20.000

Re: [TURNIEJ] Fulvinia, Crassus, Elisabeth vs NPC

15 sty 2022, o 21:39

AKCJA 1
Wyświetl wiadomość pozafabularną

AKCJA 2
Wyświetl wiadomość pozafabularną

AKCJA 3
Wyświetl wiadomość pozafabularną

PODSUMOWANIE
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Areny
Awatar użytkownika
Posty: 125
Rejestracja: 16 gru 2021, o 14:09
Kredyty: 20.000

Re: [TURNIEJ] Fulvinia, Crassus, Elisabeth vs NPC

16 sty 2022, o 19:29

Przez kilkanaście sekund w okolicach platformy podwieszonej w przestrzeni można było słychać tylko ryk pocisków rzezi i głośnych wystrzałów. Wyglądało na to, że na krótką chwilę szczęście przestało sprzyjać niemal wszystkim - nad głową kapitan przeleciał wystrzał Fulviny, a podobny minął sylwetkę Curio z ich flanki. Ranna piratka czołgała się za osłonę, sięgając po ostatni element jej asortymentu, w ostateczności dobywając pistolet, który zaturkotał serią wystrzałów. Chaotyczna salwa rozbiła się na tarczach turiańskiego ochroniarza, ale ucichła w tym samym momencie, gdy jego własny karabin huknął przy jego ramieniu. O wiele większy pocisk przeciął powietrze, tworząc wąski tunel w gęstym pyle i trafił w środek napierśnika - kobiety, kończąc to co zaczęły inne strzały. Biotyczka opadła bezwładnie, wypuszczając z dłoni broń, a pole zastoju otaczające Blackley puściło.
Podwładny kapitan nie zdawał sobie sprawy z tego co się działo. Zajął dobrą pozycję i ciskał z niej raz za razem pociski w stronę ustawionego do niego bokiem Curio - aż w końcu trafił. Uderzenie Rzezi zdmuchnęło resztkę tarcz turianina i wgryzło się w jego żebra, wgniatając pancerz i wyciskając powietrze z jego płuc. Sam odpowiedział strzałem wstrząsowym i trafił, ale wyglądało na to, że całej grupy pozostałej przy życiu, tylko on i ich napastnik mieli tyle szczęścia. Osłona za którą krył się pirat była osmalona od pocisków Fulviny oraz wystrzałów sztabowej porucznik.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Elizabeth Blackley
Awatar użytkownika
Posty: 59
Rejestracja: 31 lip 2021, o 19:16
Miano: Elizabeth Blackley
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Porucznik Sztabowy
Postać główna: -
Lokalizacja: -
Kredyty: 19.805

Re: [TURNIEJ] Fulvinia, Crassus, Elisabeth vs NPC

16 sty 2022, o 19:41

Nie było tak naprawdę na co czekać. Wreszcie mieli zdecydowaną przewagę liczebną i górowali nad przeciwnikiem trzech do jednego gdy biotyczka i kapitan zarazem padła pod ich skoncentrowanym ostrzałem i mogli przenieść swój ogień na ostatniego przeciwnika, który pozostał na polu bitwy. Elizabeth nie wysilała się już nawet na żadne nowe taktyki czy próby Skanowania czy Przeciążenia. Zbyt duża liczba osłon utrudniały jej używanie jej omni-klucza i modów technologicznych i dlatego skupiła się na tym co teoretycznie dawało jej największe szanse. Wycelowała więc pistoletem w stronę ostatniego, czającego się za osłoną członka drużyny przeciwnej i po przymierzeniu zaczęła pociągać za spust. Raz, drugi, trzeci... Mogła mieć tylko nadzieję, że któryś z jej pocisków dosięgnie celu, najlepiej byłoby jeśli wszystkie bo czuła, że w trakcie tej walki nieszczególnie się popisała. Dobrze byłoby więc zakończyć ją z klasą. A jeśli tak się nie stanie, to cóż... Zawsze pozostawała nadzieja w turianach i że to oni dokończą robotę. Jeśli tak się nie stanie, to czekać ich teraz będzie użeranie się z ostatnim, skrytym za osłoną piratem, który nie miał z nimi większych szans, ale zwyczajnie będzie przedłużał walkę tylko po to by ich zirytować.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Fulvinia Adratus
Awatar użytkownika
Posty: 122
Rejestracja: 16 wrz 2018, o 22:04
Miano: Fulvinia Adratus
Wiek: 24
Klasa: Żołnierz
Rasa: Turian
Zawód: Żołnierz
Lokalizacja: statek
Kredyty: 10.800
Medals:

Re: [TURNIEJ] Fulvinia, Crassus, Elisabeth vs NPC

16 sty 2022, o 23:49

- Piękny strzał Curio! - krzyknęła do swojego pobratymca, chwaląc jego umiejętności strzeleckie. Trzeba przyznać, że dobrze mu szedł ostrzał, choć z drugiej strony - miał też lepszą od niej broń. Najważniejsze było jednak, że jego pocisk sięgnął celu. Sama Fulvinia prawie - niestety tylko prawie - dorwała biotyczną sucz (bez obrazy Isha), która posłała ją w górę, a potem sparaliżowała na chwilę. Naprawdę, wolałaby chyba oberwać granatem ogłuszającym czy czymś podobnym niż być tak pozbawioną kontroli nad własnym ciałem. Jak coś takiego wytrzymywali ci naprawdę sparaliżowani, wy wyniku jakiegoś wypadku czy czegoś podobnego? Przecież to musiało być straszne. Na szczęście jej to w tym momencie nie groziło i nadal w pełni sprawna, mogła kontynuować ostrzał, tym razem zmieniając tylko cel na ostatniego z piratów, chyba kompletnie nieświadomego, że został sam przeciwko całe ich trójce, która miała dość amunicji by pruć w niego tak długo, jak tylko uda się uzyskać zamierzony efekt. Trochę się zastanawiała, czy nie wyskoczyć zza obecnej osłony i przeskoczyć na platformy tak, by dorwać pirata z flanki, ale w sumie... na tym etapie nie miało to chyba więcej sensu. Z drugiej strony - to nadal była trochę zabawa w wojnę, mieli przewagę... więc w sumie czemu nie? Zerknęła szybko na amunicję w karabinie, czy było w niej dość energii na przynajmniej dwa strzały - jeśli tak, to od razu kiedy usłyszała moment przerwy w strzałach przeciwnika, wyskoczyła zza osłony, korzystając z ognia zaporowego ze strony sojuszników i wskoczyła na środkową platformę, by stamtąd zaskoczyć - oby - ostatniego z piratów i oddać strzały w jego odsłonięty bok i może sprowokować do wychylenia się zza osłony, przez co reszta zdoła go trafić.


Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Crassus Curio
Awatar użytkownika
Posty: 227
Rejestracja: 1 cze 2021, o 12:28
Miano: Crassus Curio
Wiek: 36
Klasa: Szpieg
Rasa: Turianin
Zawód: Najemnik. Ale taki legendarny!
Lokalizacja: Gdzieś w kosmosie
Kredyty: 70.650
Medals:

Re: [TURNIEJ] Fulvinia, Crassus, Elisabeth vs NPC

17 sty 2022, o 12:56

Normalnym odruchem każdej istoty w trakcie takiej kanonady było znalezienie osłony przed świstającymi w powietrzu kulami. Jedynie wyuczona dyscyplina pozwalała przekuć strach w siłę do działania, zaś doświadczenie przynosiło spokój. Curio zdawał się zupełnie nie reagować na rzeź, która minęła go o włos. Odnotował stronę, z której zauważył wystrzał ale jego obecną uwagę przykuło co innego. Jego cel. Upewniwszy się, że krzyż celownika siedział idealnie na centrum masy pani Kapitan, Crassus spokojnie ściągnął spust. Aż do momentu, w którym poczuł przyjemne kopnięcie odrzutu. Utrzymał celownik na swym celu jeszcze chwilkę dłużej, ot by upewnić się, że faktycznie padła. Potwierdził to zarówno jego wzrok jak i Fulvinia, której gratulacje faktycznie połechtały ego turianina.
- Się gra, się m… - nie dokończył. Zamiast spójnego słowa z ust Curio wydobył się głuchy jęk. Po chwili poczuł też ból w boku, a jego neurony skończył przetwarzać co się właśnie wydarzyło.
Odpowiedział momentalnie, przenosząc lufę karabinu na ostatniego pirat i odpalając Wstrząsowy. Dało mu to moment na kolejna reakcję.
Głupotą byłoby pozostawanie w miejscu, kiedy wróg go flankuje. Curio z miejsca uruchomił Kamuflaż Taktyczny i zerwał się od swojej dotychczasowej osłony. Zmienił pozycję na dotychczasowe miejsce Fulvinii. Teraz, nie będąc wystawionym na strzał, mógł wesprzeć turiankę precyzyjnym strzałem w ostatniego pirata.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
VӨICΣ | ƬΉΣMΣ | FΣVΣR ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Areny
Awatar użytkownika
Posty: 125
Rejestracja: 16 gru 2021, o 14:09
Kredyty: 20.000

Re: [TURNIEJ] Fulvinia, Crassus, Elisabeth vs NPC

17 sty 2022, o 16:52

AKCJA 1
Wyświetl wiadomość pozafabularną

AKCJA 2
Wyświetl wiadomość pozafabularną

AKCJA 3
Wyświetl wiadomość pozafabularną

PODSUMOWANIE
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Areny
Awatar użytkownika
Posty: 125
Rejestracja: 16 gru 2021, o 14:09
Kredyty: 20.000

Re: [TURNIEJ] Fulvinia, Crassus, Elisabeth vs NPC

17 sty 2022, o 18:30

Wyświetl wiadomość pozafabularną Kolejny pocisk rzezi trafił Crassusa prosto w środek napierśnika, gdy tylko się odwrócił w stronę pirata. Jego pancerz jęknął w proteście, uginając się pod siłą uderzenia i tworząc wgniecenie na tyle poważne, że odniósł wrażenie jakby jego własne kości poddały się pod tym ciosem. W rzeczywistych warunkach z pewnością pojawiłoby się przynajmniej jedno pęknięcie na jego karapaksie, a na następny dzień okolica przybrałaby brzydki, ciemnoniebieski kolor - w tych jednak jego adrenalina odezwała się niemal od razu, sprawiając że zignorował cios i niemal na autopilocie odpalił kamuflaż taktyczny. Jego pancerz pokrył się warstwą maskującą, w mgnieniu oka sprawiając, że turianin zniknął wszystkim z pola widzenia i tylko niewyraźny zarys ginący w tle pyłu atmosfery świadczył o tym, że wciąż jest w okolicy.
Uwaga ostatniego pozostałego przy życiu pirata przeniosła się na Fulvinię w momencie, gdy jej pobratymiec zniknął, a ona sama wyskoczyła zza osłony. Wyglądało na to, że mężczyzna zorientował się, że został sam na polu walki i teraz jakiekolwiek taktyczne podejście wyrzucił za okno - jego karabin raz po raz ryczał od wystrzeliwanych pocisków rzezi w akompaniamencie bojowego okrzyku. Dwa uderzenia trafiły bezpośrednio w turiankę, niemal zrzucając ją z platformy w przepaść poniżej i wgniatając jej pancerz tak silnie, aż poczuła miedziany posmak krwi w ustach, ale udało jej się oflankować przeciwnika. Jej własna Rzeź również trafiła celnie, sprawiając że mężczyzna podniósł się na nogi i cofnął o krok pod siłą ciosu. Chwilę później trafił go jeden z pocisków Elisabeth, robiąc dziurę w hełmie na wysokości policzka, a całości dopełnił huk snajperskiego karabinu, który przewrócił nieszczęśnika na plecy.
Pirat był martwy jeszcze nim jego ciało dotknęło ziemi.
- Wygląda na to, że to na tyle, proszę państwa! Niesamowite! - Dron komentatorski wyłonił się z kamuflującej osłony, ponownie zaczynając zataczać kręgi nad areną. Kilka mniejszych kamer ujawniło się idąc jego śladem, po czym pomknęły w różne strony, żeby złapać różne ujęcia - podziurawionych piratów, zastrzelonej kapitan, Fulviny stojącej na platformie nad przepaścią, Blackley z wyprostowanym ramieniem z wciąż dymiącym pistoletem, Curio przycupniętego za osłoną ze swobodnie opartą o ramię kolbą karabinu snajperskiego. Sztywność turiańskich pancerzy odblokowała się samoistnie, oddając im pełną kontrolę oraz swobodę ruchów, gdy symulacyjny program obrażeń przestał działać. - Nasi dzielni bohaterowie zapracowali sobie na to zwycięstwo, okupując je krwią, poświęceniem i wzorowym wyszkoleniem! Nie straszny im był przeciwnik oraz przeszkody, nie poddali się niebezpiecznemu Feros!
Dron zatoczył jeszcze jedno koło. W międzyczasie ciała piratów zniknęły - holograficzne wyładowania prześlizgnęły się po nich, na uderzenie serca podświetlając ich niebieskim obramowaniem, by w następnym nie pozostawić po nich nawet śladu. Podobny pokaz świateł przemknął również po pancerzu Fulviny oraz Curio, wyłączając iluzoryczną nakładkę, która emitowała pogniecione elementy uzbrojenia oraz resztę efektów udających ich obrażenia po uderzeniu Rzezią. W kilkanaście sekund wszystko wróciło do pierwotnego stanu w jakim zastali arenę, a wejście którym na nią weszli, ponownie się otworzyło - umożliwiając im powrót do przebieralni lub na trybuny.
- Jeszcze raz gratulujemy zwycięzcom! Zasłużyliście sobie na nie! - Poza głosem drona, do pomieszczenia wdarł się również szum widowni, do tej pory tłumiony dla zachowania immersji. Rzeczywistość - ta prawdziwa, nie okraszona iluzorycznymi maskami hologramów - przypomniała o sobie, pozwalając adrenalinie opaść i zastąpić ją najzwyklejszą euforią wygranej. - Zapraszamy teraz na chwilę odpoczynku, wizytę na trybunach lub przy barze! Wszystkim zainteresowanym przypominamy, że na pierwszym piętrze Elysium poza oglądaniem obecnie toczącej się walki, dostępne są również vidy z poprzednich rozgrywek, restauracje serwujące posiłki, napoje oraz smaczne przekąski, a także sklep pamiątkowy! Tam również można szukać informacji o najnowszych promocjach sprzętu produkowanego przez Armax Arsenal, Radę Serrice oraz Kassa Fabrication, a także...
Dron wciąż krążył po sali, przekazując najnowsze wieści oraz zabawiając widownię, gdy Elisabeth, Crassus oraz Fulvinia zbierali się do wyjścia.

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Wróć do „Elysium Arena”