Wyświetl wiadomość pozafabularną
Burza osiągnęła apogeum, gdy dwie postacie po raz kolejny starły się ze sobą w sercu tornada. Generator tarcz Viktora po raz kolejny został odnowiony do pełnej siły... ale okazało się to niewystarczające. Chociaż mężczyznę nie trzymały już w sidłach objęcia biotyki, to Tori zaczęła go raz za razem zasypywać uderzeniami błękitnych pocisków, a każdy z nich trafiał z siłą małego skycara. Cios za ciosem, błysk za błyskiem, huk za hukiem... W końcu jeden z pocisków przebił się przez jego tarcze, spadając ponownie na jego pancerz, a tuż za nim poleciał kolejny. Niebieska fala trafiła w osłabione i zdruzgotane już łączenia, wgniatając ją doszczętnie i łamiąc kości, żebra, mięśnie... a przynajmniej tak by zrobiły w rzeczywistości. W symulacji skończyło się tylko na przeszywającym wyładowaniu, które zablokowało pancerz Rosjanina i sprawiło, że po ostatnim uderzeniu zachwiał się do tyłu i finalnie padł na ziemię, uderzając o nią plecami z hukiem.
-
I tak wygląda finał tej potyczki, szanowni państwo! - Dron komentatorski wyłonił się z kamuflażu, robiąc ostrożny krąg ponad pustkowiem, jakby wciąż niepewny czy powalony przeciwnik nie podniesie się za chwilę i nie wznowi walki. Nic takiego się jednak nie stało, więc maszyna kontynuowała swój lot, robiąc zbliżenie na zwycięzcę. Kilka mniejszych dronów wyleciało zza kanionu, robiąc więcej ujęć areny, a animacja nieba oraz świata na horyzoncie się zatrzymała. -
To po widowiskowe czyny przyszedł każdy z was, po pot, krew i łzy! Po heroiczne czyny, akcję pełną adrenaliny, niespodziewane zwroty akcji i historie, które mogą powstawać tylko w ogniu zaciekłej walki! A walkę zdecydowanie dostaliśmy!
Iluzoryczna nakładka obrażeń zniknęła, odsłaniając nietknięty pancerz Victora oraz Tori. Blokada również została zniesiona chwilę później, pozwalając mężczyźnie podnieść się na nogi. Dron zatoczył jeszcze jedno koło. W kilkanaście sekund wszystko wróciło do pierwotnego stanu w jakim zastali arenę, a wejście którym na nią weszli, ponownie się otworzyło - umożliwiając im powrót do przebieralni lub na trybuny.
-
Gratulujemy Tori Te'erii jej zwycięstwa i gratulujemy również przegranemu, bo oboje dali z siebie wszystko, pokazując na co ich stać! Zasłużyliście sobie na każdą pochwałę! - Poza głosem drona, do pomieszczenia wdarł się również szum widowni, do tej pory tłumiony dla zachowania immersji. Rzeczywistość - ta prawdziwa, nie okraszona iluzorycznymi maskami hologramów - przypomniała o sobie, pozwalając adrenalinie opaść i zastąpić ją najzwyklejszą euforią wygranej. -
Zapraszamy teraz na chwilę odpoczynku, wizytę na trybunach lub przy barze! Wszystkim zainteresowanym przypominamy, że na pierwszym piętrze Elysium poza oglądaniem obecnie toczącej się walki, dostępne są również vidy z poprzednich rozgrywek, restauracje serwujące posiłki, napoje oraz smaczne przekąski, a także sklep pamiątkowy! Tam również można szukać informacji o najnowszych promocjach sprzętu produkowanego przez Armax Arsenal, Radę Serrice oraz Kassa Fabrication, a także...
Dron wciąż krążył po sali, zaczynając powtarzać standardowe formuły oraz zabawiając widownię, podczas gdy obie strony walki mogły zacząć zbierać się do wyjścia.
Wyświetl wiadomość pozafabularnąGratulujemy zwycięzcy zwycięstwa! Możecie teraz udać się na trybuny, żeby sobie nawrzucać czy coś.