18 lis 2013, o 21:21
Za ladą recepcji Nexaron znalazł ludzkiego mężczyznę - stojącego w standardowym dla pracowników hotelu Galaxy uniformie i, najwyraźniej, zajętego przeglądaniem czegoś w terminalu, jaki miał przed sobą.
- Dzień dobry, w czym mogę służyć? - rzucił, siląc się na uprzejmy ton, gdyż najpewniej tego od niego w tej pracy wymagano. Jak gdyby obserwował otoczenie kątem oka, gdyż pierwsze słowa popłynęły z jego ust jak tylko najemnik podszedł do lady. Uniósł wtedy wzrok i skierował go na nieznanego mu mężczyznę, pozwalając, by na twarzy zabłąkał mu się przymilny uśmiech.
- John Fox? - spytał, jakby sam do siebie, jednocześnie wstukując potrzebne dane w komputerze, zapewne chcąc sprawdzić, czy w ogóle ktoś taki zameldował się w hotelu. - Ach tak, pan Fox. Tak, jest zameldowany, skoro zna pan numer pokoju może pan przejść, ale z tego co wiem, to pan John nie pojawił się ubiegłej nocy. - wzrok mężczyzny ponownie spoczął na Nexaronie. Najwyraźniej wszystkie potrzebne informacje już miał w głowie.
- Pokój jest opłacony do dzisiaj, także jeżeli pan go zna, radzę się pośpieszyć. Jutro z rana wkracza ekipa sprzątająca i musi zabrać stamtąd swoje rzeczy, lub zapłacić za kolejną noc - dodał po chwili, o dziwo nie mając aż tak oficjalnego, formalnego tonu, jaki posiadała wcześniej rozmawiająca z najemnikiem funkcjonariuszka Biura Ochrony. Przymilny uśmiech i używanie wyuczonych formułek zwiastowałoby właśnie coś takiego - a jednak.
Był już dość późny wieczór, toteż Nex musiał się pośpieszyć - rzecz jasna jeżeli chciał spróbować coś zdziałać by wydłużyć rezerwację pokoju i kupić sobie nieco czasu, mógł to zrobić. Pytanie tylko czy pozwoli mu na to Biuro Ochrony?