Drell przyjrzał się kobiecie dużymi oczami. To na pewno nie była żadna z tych kobiet które widział już wcześniej dzisiaj. Mimo iż wszystkie Asari były podobne to pomiędzy nimi istniały różnice. Ciekawe dlaczego nie ma mężczyzn Asari. Tak czy inaczej na pewno nie maja problemów ze znajdowaniem sobie partnerów.
Gdy ta zniżyła wzrok zdziwił się lekko. Czyżby był aż tak szkaradny by nie patrzyła mu w twarz. Jeśli nawet poczuł się przez to urażony nie okazał tego. Wszak słynął z tego że potrafi dostosować mimikę twarzy niezależnie od humoru. Mógł być zrozpaczony i przywołać na twarz tak naturalny uśmiech że nikt by się nie połapał.
- A znam to i to. Bar jest niedaleko, ale na targowisko to spory kawał drogi. Musisz przejść na Dystrykt Kima. Mogę cię zaprowadzić jeśli chcesz do jednego albo do drugiego. - rzekł spokojnie i otarł pot z czoła.
Mimo iż dosyć operowanie nogami i rękoma była normalna na ścianie to wciąż wymagało to dużego wysiłku fizycznego.