Zapłać, a powiemy ci jakiej srajtaśmy używa twój wróg i zdradzimy jego zeznania podatkowe...
18419710
MIANOChara "wiewiórka" Pride
DATA UR.17.05.2172r
MIEJSCE UR.Ziemia, Anglia, Londyn
RASACzłowiek
PŁEĆKobieta
OBYWATELSTWAZiemskie
SPECJALIZACJAŻołnierz
PRZYNALEŻNOŚĆSpołeczność galaktyczna
ZAWÓDSzczur kanałowy
Chara urodziła się w Londynie, jako drugie dziecko bogatego biznesmena Luciena Pirde'a i jego żony Margareth. A przynajmniej taka była oficjalna wersja. Na szczęście, pomimo plotek na temat pochodzenia dziewczynki, pierwsze lata życia przebiegły jej spokojnie, ponieważ rodzice nie mieli wobec niej takich oczekiwań, jak wobec syna, który miał w przyszłości przejąć interesy ojca. Dziewczynka mogła więc spokojnie bawić się z innymi dziećmi, nie martwiąc się, że nie sprosta oczekiwaniom rodziców. Bo cóż... Uczyła się całkiem dobrze i państwo Pride nigdy nie musieli się za nią wstydzić. I to im w zupełności wystarczyło. Do czasu... Pewnego dnia, zdarzyła się bowiem tragedia. Jedyny syn państwa Pride zginął w strzelaninie, jaka miała miejsce na londyńskiej ulicy dnia 10 grudnia 2182 roku. Służby porządkowe stwierdziły wówczas, że były to porachunki dwóch grup przestępczych. Dopiero wtedy do państwa Pride dotarła wiadomość o tajnych interesach ich syna ze światkiem przestępczym. I w ten oto sposób, jedyną dziedziczką rodu stała się Chara. Dziewczynka jednak nie zamierzała iść w ślady ojca. Oskarżała go, że to przez niego James zginął. Nawet matka nie potrafiła przemówić jej do rozsądku i tak, po dwóch latach Chara zdecydowała się na ucieczkę z domu. Zabrała wszystkie swoje oszczędności i wdarwszy się na teren statku transportowego lecącego w stronę Cytadeli, zdołała przyłączyć się do tamtejszej grupki bezdomnych dzieciaków, dzięki którym mogła pozostać anonimowa. Zaczęła nawet szpiegować razem z nimi różnych typków, by za pieniądze przekazywać informacje o nich tym, którzy kontaktowali się ze szczurami kanałowymi. Szło jej to całkiem nieźle, choć czasami ryzykowała życiem, narażając się na wściekłość obserwowanych celów. Był zwłaszcza taki jeden, nieprzyjemny typ. Wszyscy w półświatka zwali go Nox. Handlował używkami, jednak SOC przez wiele lat nic mu nie mogło zrobić, ponieważ miał znajomości na wysokim szczeblu. Jedyne, co mówili w takich sytuacji, to że jest to naprawdę brudna sprawa i mogli jedynie dawać mu ostrzeżenia. Można się łatwo domyśleć, że w grę w chodziły pieniądze i nie wszyscy w SOC byli tak uczciwi jak wielu myślało. Dopiero przybycie na Cytadelę wściekłego Turianina, który po śmierci syna, chciał się zemścić na mężczyźnie, zakończyło życie wspomnianego typa. Chara z przyjemnością mu w tym pomogła, informując turianina o prawie każdym kroku handlarza i pokazując mu miejsce, gdzie mógł przygotować zasadzkę. Dostała za to kilka tysięcy kredytów i kulkę w ramię od jednego z współpracowników handlarza. Na szczęście pewna pani doktor zgodziła się przyjąć ją w swoim domu i za darmo zajęła się ramieniem dziewczynki. I można by przytoczyć jeszcze wiele przykładów działalności Chary, jednak zajęłoby to naprawdę dużo czasu... |