Baza danych to dział, do którego wklejamy nasze karty postaci z tym, że w tym przypadku jesteśmy w stanie je dowolnie zmieniać, aktualizować i dopisywać w historii z biegiem czasu nowe wydarzenia.

Skadi
Posty: 41
Rejestracja: 20 sie 2012, o 21:57
Miano: Joan Nilsen
Wiek: 29
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: najemnik, pilot
Kredyty: 15.000

Joan "Skadi" Nilsen

24 sie 2012, o 11:52


Miano: Joan „Skadi” Nilsen
Wiek: 11.09.2157, 29 lat
Rasa: człowiek
Płeć: kobieta
Specjalizacja: szpieg
Przynależność: Społeczność galaktyczna
Zawód: najemnik, pilot

Aparycja: Mówią, że wygląd to nie wszystko. Opakowanie nie powinno się liczyć, tylko być dodatkiem do wnętrza. Takie stwierdzenia mocno mijają się z prawdą. Wygląd przyciąga do wnętrza, tak jak atrakcyjne opakowanie do produktu. Wtedy można mówić o wnętrzu.
„Opakowanie”, które prezentuje Joan, nie wyróżnia się zbytnio od wyglądu innych kobiet w jej zawodzie. Metr siedemdziesiąt pięć wzrostu i sześćdziesiąt pięć kilo wagi jak dla niej to przeciętna norma. Ciało szczupłe, ale nie pozbawione krągłości i wytrzymałe. W zwykłych ubraniach wygląda jak każda przedstawicielka jej rasy dbająca o swoje zdrowie. Co ją odróżnia od innych? Może szczupła twarz z pełnymi ustami nawykłymi do uśmiechu, szczupły nos, który nie raz się zmarszczył z poirytowania lub konsternacji, zielone oczy ukazujące błysk inteligencji i rozbawienia podkreślone kreską z delikatnym cieniem. Jasne włosy zazwyczaj długie związuje w koński ogon, ostatnio jednak ścięła je do linii szczęki. Dodatkowo Joan zawsze była zadowolona ze swoich dłoni nawykłych do trzymania karabinu snajperskiego i pistoletu, ale o długich wąskich palcach pianisty. To wszystko składało się na jej wygląd, który każdy mógł zauważyć, tylko na nią spoglądając. Pod ubraniem jednak chowa inne części jej „opakowania”. Na prawym barku aż od łopatki wije się skomplikowany tatuaż przedstawiający bluszcz. Na lewym biodrze, boku i udzie odznacza się seria blizn po ranach szarpanych. Przez prawą łydkę przechodzi wąska linia jaśniejszej skóry.
Na wygląd składa się jeszcze styl ubierania. Będąc w Przymierzu obowiązkowo nosiła przepisowy mundur a w walce zbroję. Teraz woli stroje luźniejsze, mniej wyróżniające się i wygodniejsze, jednak do zadań w terenie zakłada swój już nieco wysłużony zielono-czarny pancerz.

Osobowość: Wnętrze – coś, co chcemy sprzedać zachęcając wyglądem.
Joan zalicza się do osób upartych. Jeśli do czegoś dąży, to rzadko z tego rezygnuje. Aż dziw bierze, że potrafi słuchać innych i w jakiś sposób przyznawać im rację. Silne argumenty potrafią ją przekonać, przez co nie można jej nazwać nierozsądną. Gorzej jeśli idzie na żywioł i nie ma nikogo, kto by jej uświadomił ryzyko. Dlatego zawsze stara się być wcześniej dobrze poinformowana. Na tym przecież polega jej praca – zdobywanie informacji. Tutaj trzyma się swoich zasad i zaleceń pracodawcy. Stara się nie brać za coś, co z góry uważa za niemożliwe lub sprzeczne z jej poglądami, a te są dosyć jasne. Nie zabije nigdy niewinnego. Mało ją obchodzi, że zleceniodawca chce kogoś ukatrupić, bo mu wchodzi w drogę. Ważne czy cel ma na sumieniu czyny, które zasługują na karę. Gdy nagroda wydaje się warta zachody wtedy dziewczyna sama usta w jaki sposób pozbędzie się celu, jeśli nie zostało to uzgodnione odgórnie.
Po za pracą jest zazwyczaj spokojną osobą, uwielbiającą rozrywkę niemal w każdej postaci. Nastawiona do innych pozytywnie i z dozą humoru. W nerwowych sytuacjach stara się trzymać emocje na wodzy, jednak zdenerwowana może wyjść z siebie.

Historia: Urodzona 11 września 2157 CE w nowopowstałej kolonii na planecie Tyr. Matka była pilotem w Siłach przymierza i pięć lata wcześniej została zwolniona przed porodem brata Joan, Thomasa. Ojciec wtedy był komandorem na jednym ze statków Drugiej Floty i w następnych latach nie był obecny w życiu swojej rodziny. Dziewczynka pierwsze lata swojego życia spędziła w rodzinnej atmosferze. Nikt nie wie, że matka choruje.

2160 CE - Matka Joan i Thomasa umiera na raka, po nagłym pogorszeniu się stanu zdrowia. Rodzeństwo przechodzi pod opiekę ciotki, siostry ich matki. Wciąż mieszkają na Tyrze. Thomas ma za złe ojcu, który nie pojawił się na pogrzebie. Wychowują się już w domu z trójką kuzynów, którzy nie są zachwyceni z dodatkowych domowników.

„Na ekranie widać korytarz i słychać chichot spoza kadru. Widok się przesuwa, aż można ujrzeć wnętrze małego pokoju. Na środku siedzi trzyletnia dziewczynka i zawzięcie rysuje kredkami po papierze.
- Jo, patrz co znalazłem – słychać chłopięcy głos. Mała blondyneczka poderwała głowę. Z ciekawością patrzy w obiektyw. – To kamera – słychać wyjaśniający ton kamerzysty. – Zapisuje obrazy i dźwięki. Potem będzie można je obejrzeć.
Dziewczynka uśmiechnęła się i wstała, podchodząc bliżej. Ekran wypełnił się jej dziecięcą buzią. Wzrok przesunął się w bok.
- Thoma, zapiszmy nasze życie tym – powiedziała, wskazując wprost w obiektyw. Chłopiec zaśmiał się dźwięcznie.”

2162 CE – Ciotka rodzeństwa nie ma środków by utrzymać piątki dzieci nawet z pomocą pieniędzy przesyłanych przez ojca rodzeństwa. Zostają wysłani na skończoną już Stację Arcturus, gdzie opiekę przejmuje jedna z pracownic. Dzieci nie są zadowolone ze zmiany, zwłaszcza że w nowym miejscu zamieszkania nie ma zbyt wielu dzieci po za paroma w rodzinach pracowników stacji. Thomas idzie do tamtejszej szkoły, Joan z początku jest za młoda, potem dołącza do brata. Co kilka miesięcy odwiedza ich ojciec, który awansując, osiągnął stopień generała. Rodzeństwo nie zachowuje się zbyt przyjaźnie wobec rodzica, co tworzy wiele konfliktów zwłaszcza z Thomasem.

„- Thoma, patrz tutaj.
Widok na holoekranie wyostrzył się i ukazał starszą już dziewczynkę. Miała może z dziewięć lat, ubrana w obszargutane spodnie i zbyt dużą koszulkę z logiem Przymierza. Balansując ciałem, stała na wąskim murku w ogrodzie w części mieszkalnej stacji. Zaczęła iść, bez problemu utrzymując pion.
- Brawo Jo! Może zostaniesz cyrkowcem – Zaśmiał się zza kadru Thomas. Słychać było, że już nie miał tego dziecięcego głosu.
Nagle obraz zbliżył się do dziewczyny . Pojawiła się dłoń i popchnęła małą akrobatkę, która zamachnęła się ramionami i spadła na trawę po drugiej stronie.
- Hej! Tak nie można! – krzyknęła, podnosząc się, jednak uśmiechała się. Nim brat się odezwał, jej uśmiech zniknął i przestała zauważać kamerę. Obraz przesunął się, pokazując chłopca nieco starszego od Joan. Na głowie miał wysłużoną czapkę z daszkiem. Przemieszczał się powoli za pomocą kul.
- Wyłącz to – powiedziała dziewczyna i obraz zniknął. „

2169 CE – Generał Nilsen zostaje przeniesiony w stan spoczynku. Wraz z dziećmi przeprowadza się na Ziemię do Vancouver. Konflikty z ojcem zaostrzają się ponieważ dwunastoletnia Joan mocno buntuje się przeciw rygorowi, dolewając oliwy do ognia w kontaktach Thomasa z rodzicem. Rok później Thomas wstępuje do wojska, zostawiając siostrę samą z generałem.

„ Obraz ukazał dobrze zbudowanego młodziana w mundurze z torbą na ramieniu. Stał w korytarzyku pomalowanego na ciepły, zielony kolor.
- Patrzcie no państwo. Toż to moja siostra w końcu po drugiej stronie obiektywu – zaśmiał się wesoło i zaczął grzebać w torbie.
- Najwyższy czas. Pamiętam co mówiłam i wciąż będę zapisywać wszystko na vidach – słychać było głos trzynastoletniej Joan. – A jak się czujesz, gdy to ty jesteś w centrum kamery? – spytała ze śmiechem.
- Wspaniale. Teraz wszystko skupia się na mnie. – Uśmiech od ucha do ucha ozdobił je przystojną twarz. – Niestety muszę się usunąć. Za półgodziny mam transport, a powinienem najpierw dostać się do centrum.
- Tak, tak. Lecisz sobie a mnie zostawiasz z nim. – W tonie jej głosu słychać było niezadowolenie.
- Przeżyjesz – odpowiedział blondyn, kierując się do drzwi. – Nie będzie tak źle.
- Mam nadzieję- burknęła nastolatka.
Obraz rozmazał się, gdy chłopak podszedł. Przez chwilę nic się nie działo.
- Uważaj na siebie. – Cichy szept był ledwie słyszalny. Ekran stał się czarny.”

2170-74 CE – Po odejściu Thomasa relacje z ojcem się nie poprawiają a wręcz odwrotnie. Po dwóch latach Joan zaczyna zadawać się z podejrzanym elementem miasta. Alkohol i narkotyki mają na nią wpływ, jednak dopiero w najgorszym momencie widać znaczące opuszczenie się w ocenach szkolnych. Po przyłapaniu i aresztowaniu generał Nilsen używa swoich wpływów, by zatuszować sprawę, a akta córki pozostały czyste. Joan dostała warunek od ojca. Musi iść na odwyk, skończyć szkołę i zapisać się do wojska.

„Obraz rozjaśnił się i ukazał wymęczoną siedemnastolatkę z przekrwionymi oczami. Odsunęła się i można było ujrzeć za nią białe ściany małego pokoju.
- Powiedziała mi, że to pomoże. Wcześniej już nagrywałam ale zazwyczaj innych. Nigdy nie gadałam do kamery, gdy nikt jej nie trzymał. – Zamilkła i westchnęła cicho, rozcierając skronie. – Wczoraj rozmawiałam z Thomasem. Jest teraz na Cytadeli. Wyglądał na zmartwionego. Obiecał, że przyjedzie mnie odwiedzić, gdy tylko wrócą na Ziemię. Mam nadzieję, że to zrobi. Ojciec mnie wyciągnął z aresztu i wsadził tutaj, ale i tak nie potrafię się z nim pogodzić. Za długo go nienawidziłam. – Znów zamilkła, zaciskając usta i powieki. – Boże, głowa mi pęka. Nie ma chyba minuty bym nie pomyślała o koce. Powiedzieli, że tak będzie, a to dopiero początek. Muszę się przespać… - Sięgnęła dłonią do kamery i ekran zgasł.”

2175 - 2181 CE - Po miesiącach odwyku i nadrobieniu zaległości w szkole, Joan opuszcza placówkę, by wstąpić do Przymierza. Zrywa pełen kontakt z ojcem i skupia się na szkoleniu. Jej talenty objawiają się w cichych akcjach infiltracyjnych i rzeczach technicznych typu łamanie zamków i szyfrów. Musiała też odbyć podstawowe szkolenie pilotażu, przy czym wykazuje smykałkę do sterowania większością pojazdów. Najbieglej posługuje się karabinem snajperskim, pistoletem maszynowym i nożem.
Po sześciu latach otrzymuje stopień sierżanta za wyróżnianie się na szkoleniu i pierwszych misjach. Dostaje przydział do drużyny w której pełni rolę zwiadowcy.

„- Powiedzcie „ser” – dało się słyszeć, gdy ekran rozjaśnił się ukazując czwórkę wymęczonych ludzi, rozłożonych na siedzeniach małego transportowca. W słabym świetle widać było, że wszyscy pokryci byli błotem.
- Dałabyś spokój – wymruczał jeden z nich z hiszpańskim akcentem.
- Juan, myślałam, że lubisz światła kamery – Joan zaśmiała się zza kadru.
- Ta, tyle że nie wtedy, gdy jestem pokryty błotem. – Machnął dłonią, rozpryskując błoto po kabinie.
- Mułem – wtrącił się inny mężczyzna, podnosząc głowę, gdy Nilsen skierowała kamerę w jego stronę. Miał typowy dla Rosjan akcent i urodę. Uśmiechnął się. – Podziel się potem nagraniem. Wyślę je rodzinie.
- Akurat ci na to pozwolą – odezwała się ciemnowłosa kobieta obok niego. Nawet nie otworzyła oczu, tylko wciąż wpółleżała oparta o Rosjanina. - Przejrzą je i wykasują. Uważaj Skadi, bo ciebie też dorwą.
- Nie dam się tak łatwo – odpowiedziała ze śmiechem. Obraz przesunął się i pokazał leżącego na siedzeniach mężczyznę w rogu kabiny. – Patrzcie no. Jensen śpi.
- To dlatego wydawał się taki cichy. – Zza kadru słychać było Juana. – A już myślałem, że umarł ze zmęczenia.
- Ja się zastanawiam w jaki sposób on zasnął. Mi ból i głód na to nie pozwalają – dało się słyszeć głos ciemnowłosej, gdy kamera zbliżyła się do śpiącego. Okryty błotem mężczyzna wyglądał na spokojnego.
- Nawet słodko wygląda – wymruczała cicho Joan.
- Mówiłaś coś Skadi?
- Nic. Zaraz pewnie dotrzemy do bazy
Obraz rozmazał się i ekran zgasł.”

2181-82 CE –Kontynuuje służbę nie zaliczając żadnego niepowodzenia. Na dwóch akcjach zostaje ranna, czego wynikiem są blizny. Na biodrze po wybuchu pocisku tuż obok niej i na łydce po cięciu nożem przez łowce niewolników. W połowie roku 2182 Thomas Nilsen ginie w akcji na misji ratunkowej.

„Ekran znów się rozświetlił ukazując Joan, która siedziała na krześle w koszarach. Nikogo więcej nie było w pomieszczeniu. Kobieta milczała. Wyglądała na wykończoną, ale bardziej widać było pustkę w jej zielonych oczach. Wyprostowała się i już otworzyła usta, by coś powiedzieć, jednak po chwili je zamknęła. Pochyliła się i opierając łokcie na kolanach, schowała twarz w dłoniach.
Po za kadrem rozległ się odgłos otwieranych drzwi. Czyjaś dłoń pojawiła się na ramieniu kobiety.
Obraz zalała czerń.”

2183 CE –Po mianowaniu na starszego sierżanta zostaje oddzielona od starego składu, by zacząć służbę jako solowy snajper. Ciągle jest przenoszona, by pracować pod różnymi oficerami jako specjalista od zwiadu. Podczas ataku na Cytadelę znajduje się na jednym ze statków Piątej Floty, później bierze udział w oczyszczaniu stacji z Gethów

2184 CE –W połowie roku zostaje zawieszona w służbie po zaatakowaniu starszego rangą. Przełożony oskarża ją również o nieumyślne spowodowanie śmierci członka oddziału i tym samym przyczynienie się do zawalenia misji. Po miesiącu dochodzenia Joan zostaje usunięta ze służby. Znika z widoku Przymierza tuż po znalezieniu się na Cytadeli.

2184-85 - Zaczyna pracę dla biznesmenów, dyrektorów potężnych korporacji, w charakterze ochroniarza bądź jako informator dla SOC. Zdarza jej się zabijać na zlecenie. Dzięki temu zyskuje pieniądze na solidne mieszkanie w przyjemniejszych kręgach. Fundusze uzupełnia również grą w karty, przy czym w wyniku zakładu zdobywa statek.

2186 CE – Przy wykonywaniu zlecenia transportu zaopatrzenia dla jednej z kolonii, jej statek zostaje uszkodzony w wyniku ataku nieznanego przeciwnika. Rozbija się na planecie. Gdy dociera do kolonii, okazuje się, że jest opustoszała. Nie znajduje śladów przeciwnika, ale udaje jej się sprowadzić pomoc i opuszcza planetę. Ląduje na Cytadeli, gdzie ponownie stara się poszukać pracy. Statek spisała na straty.

Ekwipunek: M-92 Modliszka, omni-klucz z ostrzem
Środek transportu: -
Dodatkowe informacje:
- Uwielbia małe, słodkie i włochate stworzenia, które na pewno nie odgryzą jej głowy.
- O dziwo nie lubi słodyczy.
- Po zakończeniu odwyku, już będąc w Przymierzu zaczęła palić. Uzależnienie jednak przyszło dopiero po usunięciu ze służby .
- Przezwisko „Skadi” nadał jej Jensen, stwierdzając pierwszego dnia szkolenia, że wygląda jak nordycka bogini polowania. Byli cali pokryci błotem, siedząc gdzieś w środku głuszy.
- Ma słabość do ścieżek dźwiękowych z filmów i gier z XX i XXI wieku.

Wróć do „Baza danych”