Baza danych to dział, do którego wklejamy nasze karty postaci z tym, że w tym przypadku jesteśmy w stanie je dowolnie zmieniać, aktualizować i dopisywać w historii z biegiem czasu nowe wydarzenia.

Jason Klaytor
Awatar użytkownika
Posty: 49
Rejestracja: 25 gru 2012, o 11:48
Miano: Jason Klaytor
Wiek: 31
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Kredyty: 20.000
Lokalizacja: Kołobrzeg

Jason Klaytor

28 gru 2012, o 02:00


Miano: Jason Klaytor (Key)
Wiek: 31
Rasa: Człowiek
Płeć: Mężczyzna
Specjalizacja: Żołnierz
Przynależność: Społeczność galaktyczna (Wolny strzelec)
Zawód: Najemnik

Aparycja: Wysportowana i umięśniona sylwetka. Normalnej długości włosy postawione na żel. Spora ilość ledwo widocznych blizn na twarzy. Wyraz twarzy od razu wskazuje na zajęcie ala najemnik lecz nie wygląda na typowego bandziora. Dłonie widocznie wskazują na częste używanie broni oraz ciężką prace. Lata służby w SOC oraz wojsku wyrobiły w nim postawę zasadniczą przez co chodzi prosto a siedząc nie garbi się (chyba że musi, szemrane interesy itp.). Nie posiada żadnych tatuaży, po prostu ich nie lubi. Często uczęszcza na siłownie aby nie stracić masy mięśniowej, lecz także nie przesadza, nie lubi być "przypakowany" tak aby naramienniki ledwo się dopinały. Z reguły jego głównym pożywieniem są warzywa, mięso odświętnie.

Osobowość: Jason, cóż można o nim powiedzieć? Na pewno jest dowcipny i sarkastyczny. Dla niego czas w barze, strzelanina czy sytuacja wymagająca przemyślenia – wszędzie znajdzie czas na żarty. Kieruje się mottem „Jeśli masz za chwilę zdechnąć, zdychaj szczęśliwy”, co nie każdy widzi w tym dobrą stronę jego osobowości. Dobierając zlecenia robi to umiejętnie, dokładnie analizując zleceniodawcę jak i jego motywy, bo chociaż jest najemnikiem nie jest człowiekiem złym, nie zabija niewinnych nawet jeśli jego działania miałyby być pośrednie w tym celu. Na pewno nie potrafi podejść do kobiet, ma z tym małe trudności lecz gdy jakaś stanie się wystarczająco ważna, nie opuści jej co można wnioskować z jego przywiązania do swojej siostry. Jest lojalny wobec ewentualnej drużyny oraz potrafi majsterkować co czasami przydaje się w ekstremalnych chwilach. Jest w pełni podporządkowany swojemu przełożonemu i wykonuje rozkazy – nie zawsze – co do joty. Lubi dekoracje i detale co u mężczyzny często jest dziwne, sam jego statek jest nie najgorzej urządzony. Ma słabość do Asari, a szczególnie do Pani Radnej, dlatego przebywając w ich otoczeniu staje się – co może być dziwne – bardziej skupiony i zmobilizowany. Nie jest materialistą i często pomaga ludziom w potrzebie całkowicie za darmo.

Historia:Jason wychował się normalnie z obojgiem rodziców. Mieszkał na Cytadeli w okręgach gdzie cała rodzina wiodła dobre, lekko luksusowe życie, a on sam uczęszczał do dobrej szkoły. Ojciec jak i matka służyli w SOC jako funkcjonariusze w Prezydium. Od młodości uczyli Jason’a prawa, bo tak jak oni, chcieli aby został funkcjonariuszem SOC, uważali że to najlepsza przyszłość dla ich syna. Jason posiada także o 7 lat młodszą siostrę która została pilotem na jednym z transportowców na trasie Cytadela-Horyzont. Zawsze się o nią troszczył w miarę swoich możliwości, a także utrzymuje z nią stały kontakt. Niestety, ze względu na tak różne zawody, rzadko mają okazję spotkać się w cztery oczy. W wieku 23 lat, Jason trafił do wojska, sił Przymierza. Po kilku latach nienagannej służby oraz wielu zasługach otrzymał rekomendacje ambasadora na służbę w SOC. Jednak szybko ta praca go znudziła, same patrole, zero akcji i żadnych ciekawych wydarzeń. Po 4 latach służby odszedł z SOC i zaciągnął się z powrotem do sił Przymierza. Po swoich 28 urodzinach trafił na Horyzont gdzie przez rok szło mu całkiem nieźle, kilka sytuacji szybkiej wymiany ognia ze zbirami poprawiło mu nastrój, lecz wciąż było mu za mało. Przebywając na Horyzoncie miał niejednokrotną okazję spotkać się ze swoją siostrą co także dodało mu sił, jednak wszystko ma swój koniec. Mirra – bo tak miała na imię jego siostra – została przeniesiona na trasę Ziemia-Eden Prime, przez co Jason znowu stracił z nią bezpośredni kontakt a przez 2 lata spędzone na Horyzoncie poziom bezpieczeństwa poprawił się do tego stopnia że nie było tam już nic ciekawego co mogłoby go tam trzymać. Przez kolejne 3 miesiące życie na tej planecie tak go znudziło że postanowił odejść z sił Przymierza z zaznaczeniem powrotu na służbę w razie zagrożenia, przez co otrzymywał skromną, miesięczną pensje za którą mógł się utrzymać. Jason opuścił Horyzont i udał się na Cytadele gdzie zaciągając kredyt zakupił przeciętny pancerz oraz broń i zaczął poszukiwać zleceń we wszystkich szemranych zakątkach Cytadeli. Po kilku zleceniach odbytych na samej stacji spłacił kredyt i zakupił kiepskiej jakości statek jednoosobowy. Zaczął odwiedzać wszelkie miejsca gdzie mogą poszukiwać kogoś od brudnej roboty, zarabiając w ten sposób na życie. Dzięki własnemu środkowi transportu mógł także od czasu do czasu odwiedzić swoją siostrę na Ziemi której także nie szło z utrzymaniem siebie. Zawsze podarowywał jej jakąś część swoich środków, była to jedyna kobieta w jego życiu o którą mógł się troszczyć. Wiele razy próbował znaleźć jakąś grupę/zespół ludzi z którymi mógłby pracować, lecz jak dotąd nie miał szczęścia a wstępowanie do jednej z większych organizacji nie było jego zamiarem. Pewnego razu otrzymał zlecenie na jednego z dowódców Błękitnych Słońc, jednak zadanie okazało się ponad jego siły i niestety spudłował. Szybka wymiana ognia i obie strony dorobiły się paru dziur w pancerzu jednak obaj przeżyli, i co gorsze obaj się znają. Nie raz otrzymywał propozycje od różnych grup najemnych lecz zawsze odmawiał. Praca jednoosobowa jest dla niego bardziej satysfakcjonująca, a do tego może odmówić zleceń i nie mieć krwi niewinnych na rękach. Stara się dobierać zlecenia które w pewnym sensie wyplenią osoby o złych intencjach z galaktyki. Jest człowiekiem wiernym swoim zasadom, i chociaż mógł łamiąc te zasady zarobić więcej, nigdy tego nie zrobił. Zawsze interesowała go perspektywa pracy w Cerberusie chociaż nigdy nie udało mu się z nimi skontaktować, i chociaż słyszał wiele złego o tej organizacji, sam musi się przekonać jaka naprawdę jest. W obecnym czasie – mając 31 lat – dorobił się w miarę przyzwoitej ilości kredytów, statek został trochę udoskonalony chociaż wciąż można powiedzieć że to latający złom oraz kilka skromnych udoskonaleń w pancerzu i broni, nic niezwykłego. Nie posiada miejsca zamieszkania, żyje koczowniczo wynajmując na kilka dni pokój w hotelu aby za chwilę wyparować w inną część galaktyki.

Ekwipunek: M-8 Mściciel.
Środek transportu: Kiepskiej jakości, jednoosobowy statek. Bez uzbrojenia, słabe tarcze, jedynie silniki wyciągają przyzwoitą prędkość jednak robi się wtedy troszkę ciepło w środku. Jakby się uprzeć w środku znajdzie się jeszcze miejsce dla drugiej osoby.
Dodatkowe informacje: Nienawidzi Vorchów i Batarian. Lubi Miażdżypaszcze i czuje do nich głęboki respekt. Stara się nie akceptować zleceń gdzie w grę wchodzą kroganie, chyba że jego konto jest tak puste że nie ma wyboru. Pseudonim Key wzięło się od tego że pewnego razu w SOC gdy zabrakło mu amunicji, podkradł się do delikwenta i zatłukł go kluczem.

Wróć do „Baza danych”